У нас вы можете посмотреть бесплатно KRYVODA - "Kryvoda" (Full Album 2022) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
"Kryvoda" - Official Full Album Stream 00:00 Kruki / Ravens 04:36 Pojedynek / Duel 10:17 Heretyk / The Heretic 16:03 Czyś widział, czyś słyszał / Have you heard, have you seen 22:01 Leszy / Leshy 27:22 Χριστός ἀνέστη / Christos anesti A.D. 2022 Listen Us: YouTube Music: • Kryvoda Spotify: https://open.spotify.com/album/54wKat... Follow Us: Subscribe: / kryvoda Facebook: / kryvoda Instagram: / kryvoda Spotify: https://open.spotify.com/artist/1hI8A... Słowa/Lyrics Kruki Przyleciały znowu czarne kruki Choć ich dawno tutaj nie widzieli, W innych stronach zajęcie miały A przybyły rozszarpać wraże trupy One będą ich ucztą. Głośny ich dźwięk zapiera dech Czarny ich tłum budzi lęk Budzi lęk, budzi lęk /x2 A gdy kruki ciała rozdziobały Wielkie skrzydła znów załopotały Czarna masa do nieba wzbiła się I odleciała daleko gdzieś, chuj wie gdzie Głośny ich dźwięk zapiera dech Czarny ich tłum budzi lęk Oczy ich wciąż wypatrują Gdzie przelana znów zastyga krew *** Pojedynek Brzask wyłonił cieni szereg, posągów Dwa przeciw siebie, jak do tańca początku I siąpić zaczęło i stal spływa kroplą Nie w rubin jeszcze, nie w ciecz szkarłatną zdobną Krążą, butami błoto mieszają Dziwnie złączeni, nie stają Ciągle Błysk klingi, trzask stali Demony wojny, co poszły w tany Demony wojny, co poszły w tany Ref: W tańcu szaleńczym, w błysku oręża Wirują i skaczą, wzrok każdy wytęża I wzrok i wzrok każdy wytęża Napięcie chwili, mięśni dwóch zwierzy Stoją, wyczekują, wzrokiem się mierzą Zgęstniałe powietrze przeszyte strugami Wnet strugi przeszywa dwóch zwierzy mieczami Hołos perszyj: Błysk klingi, trzask stali, pot z deszczem zmieszany Demony wojny co poszły w tany Złączeni w tym tańcu zostaną na wieki Gdy w błocie, wśród juchy zostawią ciała kalekie. Hołos druhyj: Tną się i sieką, krew spływa gorąca Nie myśląc o niczym, Lecz By żyw nikt nie został Ref: W tańcu szaleńczym, w błysku oręża Wirują i skaczą, wzrok każdy wytęża Tną się i sieką i krew spływa gorąca By zabić, by zniszczyć By żyw nikt nie został *** Heretyk Po wielkich męczarniach prowadzą cię By jeszcze większe ci zadać w imię dobra duszę twą Od potępienia ocalić chcą Ty chwal, ty żałuj ciesz i wielce raduj stos płonie, ty spłoniesz wszystko na Bożą Chwałę ref: A Ty się pal Ty giń Niech płonie stos A wiatr rozniesie prochy twe Zaraz spłonie ciało twe lecz duch twój uleci daleko odkupisz to coś zrobił źle a źleś się narodził człowieku Wlosy płoną, skóra zwęgla Krzyczysz głośno, oczy topią się (się) palisz lecz chwalic masz tych co zabili/ cię ref... Nie! niczego nie zrobiłem źle niczego nie wybaczę wam Przeklęci bądźcie! /x2 *** Czyś widział, czyś słyszał Powiedz Ty dębie, O powiedz wspaniały, Czyś widział jak dzielnie biliśmy się z wrogami? Nas było niewielu Garstka przy nich Woleliśmy umrzeć Niż pokłony bić. Co modlili co służyli. Jednemu Bogu Z niemieckich stron, który siłą Na naszą ziemię wtargnął Dębie Peruna, Dębie Peruna Czyś słyszał szczęk broni? Czyś czuł odór krwi, której potoki przelaliśmy? Oj czyś widział, oj czyś słyszał? Czyś słyszał szczęk broni? Czyś czuł odór krwi, której potoki przelaliśmy? Dębie Peruna, Dębie Peruna Czyś słyszał szczęk broni? Czyś czuł odór krwi, której potoki przelaliśmy? Pamiętaj Dębie, Usłysz Perunie. O twoich wojach, o których ślad zginie. Opowiedz Ty dębie, Opowiedz wspaniały, Coś widział jak dzielnie biliśmy się z wrogami. Nas było niewielu Garstka przy nich Woleliśmy umrzeć Niż pokłony bić. *** Leszy Wilków wycie rozrywa nocny spokój a wiatr szeleści liśćmi, tak jakby śpiewał nam. Księżyc świeci tak jasno, że widać jak tu wśród drzew coś jeszcze kryje się Czy to człowiek czy drzewo Idzie, czy wiatr wieje ręce długie jak gałęzie Miast włosów rośnie dziki bluszcz On od wieków jest strażnikiem tego świętego miejsca On rozstrzyga komu pomóc, a kto stąd nie wyjdzie Kiedy słychać w lesie smętne wycie wiatru to on, to wilczy pasterz /jest x3 to wilczy pasterz /x2 to leszy /x2 Więc słuchaj wycia wilków i szumu drzew, bo to właśnie on. *** Χριστὸς ἀνέστη ἐκ νεκρῶν, θανάτῳ θάνατον πατήσας, τοῖς ἐν τοῖς μνήμασι, ζωὴν χαρισάμενος!