У нас вы можете посмотреть бесплатно RATUJMY OSTRÓW TUMSKI W POZNANIU ! или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Naszą petycję można podpisać pod linkiem: https://tinyurl.com/petycja-ostrow-tu... APEL ODDZIAŁU POZNAŃSKIEGO STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI Szanowni Państwo! Wzywamy wszystkich, którym drogie jest nasze narodowe dziedzictwo, do ratowania Ostrowa Tumskiego w Poznaniu, któremu grozi patodeweloperska apokalipsa. Poznański Ostrów Tumski, położony między Wartą a Cybiną, jest wyspą, na której przed tysiącem lat zaczęła się Polska. Wtedy stał tu gród książęcy z palatium Mieszka I i pierwszą polską katedrą, w której do dziś spoczywają Mieszko I i Bolesław Chrobry. Wokoło wznoszą się: gotycka kolegiata NMP, Psałeria, zabytkowe budynki kanonii, Akademia Lubrańskiego, Archiwum Archidiecezjalne i muzeum Genius Loci z unikalną ekspozycją pozostałości grodu pierwszych Piastów. Ostrów Tumski to starszy brat Wawelu i Zamku Królewskiego w Warszawie. Położony na północ od katedry znaczny fragment Wyspy Katedralnej, dawnej obszar wczesnopiastowskiego osadnictwa, a dziś malowniczo porośnięty zielenią, jest częścią tzw. «północnego Klina Zieleni doliny Warty», czyli płucami miasta. W pewnych fragmentach zajmują go ogródki działkowe i zaniedbana zabudowa poprzemysłowa. Teren ten wymaga nowego zagospodarowania, ale zagospodarowania zgodnego z jego historyczną i krajobrazową wartością. Tymczasem wiosną tego roku Miasto Poznań ogłosiło projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który przewiduje sprzedaż północnej części Ostrowa Tumskiego zwanej Dużą Wyspą – deweloperom. Ma tu powstać ogromne blokowisko. Według tego projektu, autorstwa Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, na Dużej Wyspie zamieszka 5000 osób, a na sąsiedniej, już sprzedanej inwestorowi tak zwanej Małej Wyspie i na nadbrzeżu Cybiny drugie tyle. Pod blokami powstaną podziemne parkingi. Badacze różnych dziedzin nauki – historycy sztuki, historycy, konserwatorzy dzieł sztuki, architekci krajobrazu, geolodzy i archeolodzy – biją na alarm. Realizacja tej inwestycji przyniesie fatalne i nieodwracalne skutki. Trudno nawet powiedzieć, który z nich będzie najgorszy. Przede wszystkim blokowisko zniszczy krajobraz o najwyższej randze historycznej i kulturowej. Po wtóre, nieodwracalnemu zniszczeniu ulegną warstwy archeologiczne z czasów początku Państwa Polskiego, nigdy nieprzebadane, które wciąż oczekują na archeologów. Po trzecie, zostanie przerwany korytarz ekologiczny i uszczuplony północny klin zieleni doliny Warty, który stanowi o unikalności Poznania i składa się na płuca miasta. Po czwarte, budowa podziemnych parkingów zmieni układ wód gruntowych, a proces wznoszenia wielkoskalowych bloków, następnie zaś ich eksploatacja, czyli ruch wielu tysięcy samochodów, zagrożą stabilności zabytkowych budowli, które już teraz przysparzają konserwatorom poważnych problemów. Budowie blokowiska przeciwstawiła się już oficjalnie Komisja Konserwatorska Stowarzyszenia Historyków Sztuki, podobnie wypowiedziała się Rada Dyscypliny Nauk o Sztuce na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz oddział poznański i Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, przedstawiciele Komisji Urbanistyki, Planowania Przestrzennego i Architektury poznańskiego oddziału Polskiej Akademii Nauk, prezes Oddziału Poznańskiego Stowarzyszenia Historyków Sztuki i zgromadzeni na walnym zebraniu członkowie Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, jak też Towarzystwo Miłośników Miasta Poznania i szereg profesorów Uniwersytetu Przyrodniczego i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Mikołaja Kopernika w Toruniu. Niestety, jak dotąd wszystkie te głosy nie były w stanie przekonać władz miasta, które nie zamierzają się wycofać ze swoich planów. Przypomnijmy, że decyzja o wdrożeniu skandalicznego projektu należy do Rady Miasta Poznania i do Prezydenta Miasta Poznania. Mogą oni jeszcze powstrzymać Apokalipsę, jeśli uświadomią sobie istniejące zagrożenie. Prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego części północnej Ostrowa Tumskiego powinny zostać anulowane. Należy za to otworzyć publiczną debatę z udziałem fachowców różnych dziedzin nad przyszłym przeznaczeniem północnej części Ostrowa Tumskiego. Aby wywrzeć skuteczny nacisk na decydentów, prosimy wszystkich zainteresowanych ochroną Dziedzictwa Narodowego o publiczne wyrażenie własnej opinii w tej sprawie. Ostrów Tumski w Poznaniu, chociaż w znaczeniu formalnoprawnym w znacznym stopniu należy do Miasta Poznania nie może być traktowany jako prywatna własność pana prezydenta i miejskich radnych. Tak naprawdę należy do całego narodu bo „Tu zaczęła się Polska”. Oddział Poznański Stowarzyszenia Historyków Sztuki