У нас вы можете посмотреть бесплатно Dynamind & Bolec - Chcemy być [1997] или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Zajebisty kawalek niestety nie istniejacej juz kapeli Dynamind z rapami Bolca. Pierwszy raz uslyszalem go w Radiu Centrum z Lublina w takze niestety nieistniejacej audycji "El Rock Top 20" ;) Text do kawalka: 1: Too znowu razem Dyna i Bolec, potezne pole razenia bez sciemnienia, czas zajawienia wszystkim frajerom do widzenia, nie dla was jazda i basta, adijos mowi Bolec. Glos jak kolec, ostry ciety, bo slowo sie rodzi, nadchodzi z predkoscia ponaddzwiekowa podane z glowa jak towar, wiesz o czym mowa? nie? To szkoda. Zakumaj dzamba ganga gruda faja blantanamera, dziala kompletnie jaja, ekipa nastukana od nocy do rana, balanga sie kreci i warto poswiecic ten czas, bo to nie strata na taka jazde, nie ma bata, wyciagam bata, blanta; jak kto woli niech sie szkoli, kazdy nowy, bo krag przyjaciol jest zawodowy, tak juz jest z nami jest, tak juz jest z nami jest, najpierw test, potem kasa, gest, raz dwa trzy i towar jak sie patrzy! 2: Polowanie na czarownice dawno sie skonczylo, przeszlosc to juz bylo, teraz mamy calkiem inny czas - wchodzimy w nowy wiek, bebny i bas, na raz, odciecie od pepowiny, powietrze w pluca jak narodziny i juz sie nie zatrzyma, zadyma, rewolucja nowa konstytucja rodzi sie w Twojej glowie wkrotce sie dowiesz ze nie mozna walczyc z wolnym mysleniem, jak z wolnym wyborem, jak z przeznaczeniem. Nie mozna scigac ludzi dobrej woli, wiec niech sie odpierdoli ten co robi tak, nabawi sie choroby bo psuje krew, wzbudza gniew, szuka.dziury.w.calym, wyrzuca gowno z ust, takie lasowanie paly, stojacy mozg i ani rusz... REFx2: Nigdy nikt nie odbierze nam muzy uczuc przekonan gangi i grudy jestesmy po to zeby zyc i to nasza sprawa jacy chcemy byc. 3: Smieje sie bylem w branzy cztery lata. Krece rymy to moj nowy job, szlag trafi psy, bo nie do ruszenia to wlasnie my jestesmy grzeszni w snach i myslach nie pryska nocy czar to dar od Boga droga jest prosta nie kazdy to kuma w niejednym mozgu wielka dziura i tak juz chyba musi byc to zlo konieczne nie zmienia sie nic. kolor zajawienia brazowy i zielony zdrowy taka moja droga, nie chce jej zmieniac nie szukam sciemnienia zawsz otwarty na slowo. od serca szczery morderca klamstwa glupoty ignorancji zlej wibracji nietolerancji i coraz wiecej takich jak ja. niedlugo bedzie tego cala armia. zburzymy bloki zbudujemy coffeshopy nakrecimy wszystkich jak swiat szeroki, ocean gleboki jak dwa i dwa to cztery, jak w pysk strzelil, bez bajery taki wlasnie wczoraj mialem sen, taki wlasnie wczoraj mialem sen, przebudzilem sie szczesliwy i napisalem ten tekst! REFx2.