Wywołani do tablicy w sprawie skwerku im J Dydaka,,, odpowiadają скачать в хорошем качестве

Wywołani do tablicy w sprawie skwerku im J Dydaka,,, odpowiadają

Wywołani do tablicy, odpowiadamy. Upiększenie skwerku na rogu ul Ogrodowej i Sygietyńskiego polegające na nasadzeniu 2 krzaków bukszpanu i kilku kwiatów poprawiło estetykę tego miejsca. Swoje zrobiła też natura: po opadach deszczu zazieleniła się wyschnięta suszą trawa. Jednak nadal przeciwnicy lokalizacji w tym miejscu obelisku poświęconego Janowi Dydakowi są niezadowoleni. Problemem od początku była przecież nie tylko estetyka tego miejsca (obecnie zdecydowanie lepsza), co sam fakt lokalizacji. To nie kwestia „podobania się”, ale tego, że to miejsce nie jest godne upamiętnienia obeliskiem wielkiego słupskiego sportowca. Ten niewielki skwerek nadal pełni on rolę psiego wychodka dla właścicieli okolicznych czworonogów, co widzimy każdego dnia. Jednak p. prezydent KDW postanowiła zrobić wszystko, by nie zmieniać terminu uroczystego otwarcia skwerku, a tym bardziej pochylać się nad zmianą lokalizacji. No cóż, jakiekolwiek by przedstawiać argumenty Ratuszowi , jasne jak dzień, wszystkie odskoczą od niego, jak piłka gumowa od ściany... 12 września najpewniej grupka „dyżurnych” uczestników takich uroczystości w blasku fleszy odsłoni tabliczkę z nazwą skwerku. Jednak czy powinien tam stanąć obelisk? Naszym zdaniem nie jest to godne miejsce. W obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem - oczywiście po uprzednim porozumieniu się z właścicielem terenu i sąsiadującego z halą obiektu - byłoby ustawienie obelisku przy wejściu do hali przy ul Ogrodowej. Byłby widoczny dla każdego pięściarza, każdej drużyny i każdego kibica przybywającego na ul Ogrodową. Co więcej, hala pięściarska to naszym zdaniem zdecydowanie lepsze tło dla obelisku niż zaparkowane samochody przy skwerku. A co najważniejsze – nie obsikiwałyby go psy wyprowadzane na skwerek.