Zapaść - Napad скачать в хорошем качестве

Zapaść - Napad

Album: P001 Artysta: ZΛPΛŚĆ Tytuł: NΛPΛD Label: NΛPΛD RΞCORDS Muzyka: Przemysław Pilecki Tekst: Daniel Barborka Mix & Mastering: Krzysztof Groński Projekt okładki: Robert Szwedo Fanpage:   / zapasc.official   Insta:   / zapasc.official   Kontakt: [email protected] Tekst: Ref. To To To Zapaść – masz problem? Wyskocz do tego, dostaniesz bombę To To Twój koniec, to Zapaść Wszyscy ręce do góry, to jest napad 1. Ciiiiii … zamknąć mordy Robimy nalot, na gniazdo zbrodni Robimy hałas, palimy scenę To kiepski moment, na wyciszenie To muzyczny szwadron śmierci Moc ukrytych czarnych wierszy Szepty diabła, gasną świeczki Bębny w drzazgach, miasto nie śpi Rzucamy się do gardeł naszych ofiar Ukryj szybko wszystkich których kochasz Trzeba to miasto spacyfikować Siła rażenia, bomba jądrowa Prawda jest taka, twój płacz nic nie zmieni Moi ludzie to wygłodniałe hieny Litości nikt nam w życiu nie wpoił To Twój problem, że na naszej drodze stoisz 2. Brrrrre .. otwórz ogień To brudne realia muzyki podwórkowej Obudź się, odmul głowę Jesteś słaby? Odpuść sobie Słyszysz jak lecą F16? No jasne, wiem że na to nie chcesz patrzeć Zamknij oczy, to sen proroczy Ciężko odróżnić jest dzień od nocy Czarne kruki na niebie zwiastują Wisi w powietrzu to co ziemię zatruło Mówi kapitan, idą turbulencje Jak jebnie, to na skalę katastrofy smoleńskiej Urodziłem się w undergroundzie Dziś na szczyty wynoszę swoją bandę Pierdolony Poltergeist Damy Ci najlepszą jakość Walter White Po po popatrz za siebie Leci bomba i morda na ziemie Masz z tym problem to postaw się Nasz styl kontra Ty, pora rozlać krew