У нас вы можете посмотреть бесплатно Peja/Slums Attack - R-A-P (Umiem w linijki) prod. Magiera или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Zamów płytę na: https://pejaslumsattack.com Credits: słowa: Peja, muzyka: Magiera, master: Michał Eprom Baj Prawdziwy RAP - Rich alkohol i problemy, Dziś inaczej to jakość zamiast byle jakiej ściemy A wiara się jara, chociaż stary jak Hindenburg, Jeszcze trochę tu polatam na spokojnie, bez nerwów Będąc w uderzeniu często wypadałem nieźle, Mój upadek był szczęśliwy jak Zibi na Heysel Dziś bez wątpienia mogę cieszyć się zwycięstwem, Magiczne 44 i wciąż w gazie jestem Jeden się zaćpał, inny oszalał, Trzeci wciąż siedział, czwarty miał zawał Poturbowanych życiorysów plejada, Ja sobie poradziłem no i o tym opowiadam Wiesz, co by było gdybym staczać się nie przestał? Byłbym głupszy od buta z kolekcji Kanye'go Westa Nie chcesz koncertować? Z chęcią przejmę Twój kalendarz Jeśli czujesz zmęcz mogę zacząć Cię wyręczać Rich alkohol i problemy ponoć wtedy najprawdziwszy Dziś trochę inaczej bardziej dumny ze swej ksywki Pozmieniał nawyki, jeszcze lepsze nawijki Bo jestem ten sukinsyn co umie w linijki x2 Słyszysz Rychu, myślisz Savage Moments w chuj atrakcji, W tle te rapsy kiedy nożycujesz się z psiapsi Znów szarża wrogiej frakcji i tu nie ma się co pieklić, Tylko modlić się w intencji oponentów - żeby zdechli A ty pokaż mi papiery ze wszystkich swoich spraw, Potem pokaż czyją dyskografię na swej półce masz Absolutnie dwa wymogi, żebym wiedział z kim grać, Jeśli nie chcesz featu z pałą innej rady nie mam brat Fazi krzyczy Flamingo na bicie Vanilla Ice, W tym czasie Pac ginie w Vegas a za kółkiem Shuge Knight Skumasz to dożywotnio za darmoszkę masz tu wjazd, Już się dosyć nasłuchałem spiskowych teorii brat Nie wszyscy muszą mnie lubić nie każdy ma dobry gust, Nie każdy z tej samej gliny lepiony co ja, więc luz Nie wszyscy wiedzą, że jestem całkiem w porządku i już, Chuj puszcza famę, bo sam złośliwy bardziej niż guz Rich alkohol i problemy ponoć wtedy najprawdziwszy Dziś trochę inaczej bardziej dumny ze swej ksywki Pozmieniał nawyki, jeszcze lepsze nawijki Bo jestem ten sukinsyn co umie w linijki x2 Jak Ritchie Blackmore podziwiam głębię fioletu w tęczy, Zmęczony upojną nocą, słodką niczym cukierki Pierwsze niewinne imprezki, te wygłupy na szkole, Tymbark nie robił soków, robił wtedy jabole Mają problem z alkoholem ale robią te heheszki, Przesyłając sobie memy raz Peszkin raz Kwaśniewski Ja bez śpiewki o sponsora nawet w temacie nie picia, Bo się samodzielnie Ryszard z przeszłością rozlicza Potrafię kupić czas on prawdziwym skarbem, Masz go aż nadto? Zarządzasz bogactwem! Wiele poszło na marne a czas bywa bezlitosny, Robiłem te sold outy kiedy szczaliście w nocnik Wciąż pomocny, potrafię sobie fundować szczęście Kiedyś jak Falco bez Happy Endu, życiowy bezsens Jako VIP w bani revers tylko PIV, I jak Big L MVP ja mam HIP HOP wacki tylko HIV! Tu chodzi o dumę a nie pieprzoną kasę, I jak Gross znów powtórzę na pohybel skurwysynom! Tnę wersem jak pałaszem przy tym zachowując klasę, I nie chowam głowy w piasek, no chyba, że czyjaś! Rich alkohol i problemy ponoć wtedy najprawdziwszy Dziś trochę inaczej bardziej dumny ze swej ksywki Pozmieniał nawyki, jeszcze lepsze nawijki Bo jestem ten sukinsyn co umie w linijki x2