У нас вы можете посмотреть бесплатно Siostra Chmielewska: "Ludzi biednych jest łatwo zniewolić rozdawnictwem" | GODZINA Z JACKIEM #12 или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Jacek Pałasiński w naszym wideopodcaście "Allegro ma non troppo" tym razem wyjątkowo wybrał się poza nasze studio, żeby przeprowadzić rozmowę z kolejną wybitną osobą, a mianowicie, siostrą Małgorzatą Chmielewską. Poruszył z nią wiele tematów, od świętości i pomocy bliźnim po obecną władzę. I to ten ostatni wątek z pewnością nie spodoba się lokatorom budynku przy Nowogrodzkiej. O świętości i Kościele – Nie ma świętości, bez miłości bliźniego, tego się zrobić nie da – mówi w rozmowie z Jackiem Pałasińskim w podcaście "Allegro ma non troppo" siostra Małgorzata Chmielewska. Tym razem rozmowa na tematy lekkie oraz te bardziej poważne odbyła się poza studiem naTemat, w Nagorzycach, w fundacji Katolicka Wspólnota Chleb Życia. Siostra opowiedziała trochę o jej działalności oraz pomocy dzieciom i młodzieży. – Prowadzimy przedszkole i świetlicę dla dzieci. Mamy dla nich różnego rodzaju zajęcia dodatkowe od nauki gry na instrumencie, naukę angielskiego, po różne rozrywki jak sportowe i artystyczne – opowiada siostra Chmielewska. Kierowana przez nią fundacja prowadzi 11 domów, które udziela się pomocy około 300 podopiecznym i potrzebującym. – Do tego wspieramy rodziny, które są poza naszymi domami, rozwozimy im jedzenie, środki czystości. Mamy fundusz stypendialny, który obejmuje kilkaset dzieci i młodzieży. Mamy też fundusz dla niepełnosprawnych, bo wysokość jałmużny, która państwo daje niepełnosprawnym, nie pozwala na godne życie – dodaje siostra Chmielewska. Zależność od socjali I to nie były jej jedyne, gorzkie słowa, które wypowiedział w tej rozmowie pod adresem rządu. W jej przemówieniu, które do tej pory powtarzają sobie ekonomiści, mówiła o kwestii wolności i pieniędzy. – Ludzi, którzy nie mają pieniędzy, bardzo łatwo zniewolić, na przykład rozdawnictwem. O to chodzi, żeby człowiek miał swoją niezależność finansową i nie był zależny od prądów politycznych. Ja to widziałam doskonale w Belgii, myśmy tu (w Polsce - red.) nie poszli daleko od tego – stwierdziła siostra Chmielewska i opowiedziała, jak "socjale" w Belgii zniszczyły kilka pokoleń ludzi. – Mieliśmy dom w Belgii, po jezuitach i to było w części kraju, gdzie od lat rządzili socjaliści. Kolejne pokolenia żyły tam z zasiłków. Wśród młodzieży bardzo dużo było narkotyków i samobójstw, ponieważ te "socjale" wystarczały tylko, żeby żyć, ale nie żyć godnie, czyli tak, że człowiek nie będzie uczestniczył w życiu edukacyjnym, kulturowym, gospodarczym, bo on sam z siebie nic nie daje. Potrzeba tworzenia jest w każdym człowieku – dodała i odniosła się też do problemu w Polsce. Jej zdaniem ludzie żyją w przekonaniu, że jeśli będą głosować na partię, która im dała pieniądze, to stracą te zasiłki. – Oni nie zostali przygotowani do samodzielnego życia w społeczeństwie. Wobec tego są cały czas od tego zależni – podkreśla. Subskrybuj nasz kanał: https://bit.ly/naTemat_subskrybuj