У нас вы можете посмотреть бесплатно Taśmy Kaczyńskiego zaszkodzą PiS? Opinie dziennikarzy | Powiększenie или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
#Powiększenie,#TaśmyKaczyńskiego, #zaszkodząPiSOpinie, #dziennikarzy Dzięki za oglądanie! Jeśli lubisz wideo, zdobądź je i udostępnij znajomym. Jeśli chcesz więcej wiadomości, zasubskrybuj kanał! Kliknij tutaj, / @powiekszenie-hz8yg Taśmy Kaczyńskiego, które pojawiły się w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej, miały wstrząsnąć polską opinią polityczną i całkowicie zmienić oblicze polskiej sceny politycznej. Pomimo szumnych zapowiedzi afery, według przedstawicieli mediów rząd Prawa i Sprawiedliwości może spać spokojnie. Taśmy Kaczyńskiego, które zostały opublikowane przez dziennikarzy Gazety Wyborczej, rzuciły nieco inne światło na działalność Jarosława Kaczyńskiego, który okazał się sprawnym biznesmenem. Pomimo tego, że treść stenogramu wskazuje dziwne machinacje, jakie panują w najbliższym otoczeniu prezesa PiS, to według przedstawicieli medialnych, były premier, jak i jego partia raczej nie mają co obawiać się skutków głośnej publikacji.Taśmy Kaczyńskiego. Reakcja dziennikarzy uspokoi prezesa PiS Stanowcza większość przedstawicieli mediów zauważa, że były Premier może być spokojny względem publikacji. Pomimo tego, że pokazuje ona nieznane oblicze kontrowersyjnej spółki Srebrna i niszczy wizerunek „skromnego Kaczyńskiego”, to jej generalny wydźwięk nie poruszy elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. – Czy treść tekstu i stenogramów rozmów pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim, jego ciotecznym bratem Grzegorzem Tomaszewskim a austriackim deweloperem Geraldem Birgfellnerem dźwiga ciężar gatunkowy, który na nich pokładano? Czy ma siłę „bomby atomowej”, która zmiecie obecny układ – zwany przez wicenaczelnego „Wyborczej” „układem zamkniętym”? Wydaje mi się, że pod względem społeczno-obyczajowym (a ten był bodaj najbardziej szkodliwy dla polityków PO podsłuchanych u „Sowy i Przyjaciół”) – nie. Choć po raz pierwszy przeciętny Kowalski ma szansę zajrzeć za kulisy funkcjonowania owianego nimbem tajemniczości życia partyjno-politycznego prezesa, nie są to półprywatne i frywolne dyskusje przy winie. Nie ma w nich, mówiąc brutalnie, „mięsa”. Wulgaryzmów, grubiańskich żartów, łatwego do wyjaśnienia procederu przestępczego czy łamania prawa. – zauważa Marcin Makowski z Wirtualnej Polski. Wyborcza przesadziła z reklamowaniem publikacji? Według wielu przedstawicieli mediów Gazeta Wyborcza i środowiska opozycyjne, które reklamowały dzisiejsze wydanie gazety, przesadziły w nakręceniu spirali sensacji, która nie zrobi wrażenia na „przeciętnym wyborcy” Prawa I Sprawiedliwości. Dziennikarze zaznaczają, że Tomasz Lis, Jacek Kurski, jak i Roman Giertych bez potrzebnie aż z taką ekscytacją podchodzili do opisywanego przez gazetę problemu. – Tak, taśma Kaczyńskiego to jest afera. I to gruba. Ale byłaby jeszcze większa, gdyby zapowiadający ujawnienie taśmy dziennikarze nie napompowali oczekiwań do kosmicznego poziomu. „To medialnie nie do obrony. Taka jest polityka” – mówi w pewnym momencie na nagraniu Jarosław Kaczyński, mając na myśli to, co by się działo, gdyby jego plany i działania wyszły na jaw. Zgadzam się z panem prezesem, to, co zostało ujawnione, jest nie do obrony. Ale to, w jaki sposób ta afera została spalona, zanim wybuchła, również jest medialnie nie do obrony – zauważa Michał Gostkiewicz.