Osiedle ESSA скачать в хорошем качестве

Osiedle ESSA

Do absurdalnej sytuacji doszło w ostatnim czasie na Klinach, gdzie deweloper buduje ogromne osiedle ESSA. Żeby ułatwić sobie dojazd do inwestycji, bez wymaganych pozwoleń wjechał na miejską działkę. Przy tej okazji wysypał tam kupę gruzu, niszcząc zieleń. Musiało też interweniować pogotowie gazowe, bo gruz stanowił zagrożenie dla rurociągu, który tam jest. Wszystko to oczywiście jest nielegalne. Co na to władze miasta? Okazuje się, że Zarząd Zieleni Miejskiej po fakcie wydał na to zgodę, bo… deweloper i tak już to zrobił. Logiczne? Karą dla dewelopera ma być nasadzenie 50 drzew 🤦‍♂️ Czy taka „kara” odstraszy potencjalnych innych przedsiębiorców, którzy w podobny sposób chcieliby lekceważyć prawo? Czy też raczej ich do tego zachęci? To nie jedyna kontrowersja związana z tą inwestycją – okazuje się, że Aleksander Miszalski wydał deweloperowi zgodę na przejazd ciężkiego sprzętu budowlanego wąską drogą osiedlową, przy której zlokalizowane są domki jednorodzinne. Jak informują mieszkańcy – część sprzętu, którego używa inwestor, znacznie przekracza masę całkowitą 26 ton, na którą wydano pozwolenie… Pikanterii sprawie dodaje fakt powiązań finansowych między deweloperem a Platformą Obywatelską. W wielkim skrócie: Wadim Bogdanowicz, członek zarządu i współwłaściciel J&W Investment, wpłacił na konto PO 25 tys. zł w 2023 roku. Prezeską i drugą wspólniczką w tej firmie jest Julia Bogdanowicz, która reprezentuje również spółkę deweloperską Westa Investments Holding, odpowiadającą właśnie za budowę osiedla ESSA. Przypadek? Na pewno 😊