У нас вы можете посмотреть бесплатно Bolec - Mów Co Chcesz (gość Angela Wynar) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Z albumu "Regenerat" wydanym po śmierci Bolca w lipcu 2013 r. Tracklista: 1. Intro Regenerat 2. Sie Wie 3. Za Przyjaciół 4. Zawsze Po Swojemu 5. Nocna Nieświadomka 6. Byłaś Dla Mnie Dobra Też 7. Każdy 8. Informator 9. Oczekuję Cię 10. Mistrzowie Ulicy 11. Moja Ukochana 12. Mów Co Chcesz 13. Nic Nowego 14. Przemoc W Rodzinie 15. Harry 16. Że Jak? Że Co? 17. Mechaniczne Pomarańcze 18. Wyrwani Ze Snu 19. Gdzie Jesteś Teraz? Bolec - Mów Co Chcesz Zmęczone myśli znowu rok upłynął 28 lat nazywam jedną chwilą Inne kumanie wiele się zmieniło Pamiętasz złoty czas i kiedy to było Ja i Ty razem na ulicy Zawsze partnerzy nigdy wojownicy Bo dżis był dżis szacunek musi być Podchodzą wspominają same dobre rzeczy Nikt nie zaprzeczy nie robiło się dla mas Teraz mówią 1 a pchają 0,7 Z dychy czternaście nieważne Każdy chciałby więcej ale ja zawsze Miałem czyste ręce i sumienie Krótka piłka kumaj zrozumienie Wiąże się z nowym planem Może sam zostanę może nie Robię kesz myśl co chcesz to taki wiek Ref.: Mów co chcesz szanuj lub nie Kto mnie zna kto czuje mnie Que sera sera znaczy co ma być będzie A gdzie będzie będzie wszędzie Traciłem zaufanie ale nie utracę wiary Jestem Bad Boy ale mam dobre zamiary I ciągle gram w otwarte karty Wyciągasz do mnie rękę jestem otwarty Często samotny i nierozumiany Świat jest pojebany i kocham go bez granic Mogło być inaczej bez większych komplikacji Mogłem rzucić to wszystko zapomnieć o akcji Nie byłoby mnie tu innych dróg innych słów Z gorących ust w inny mózg Mój czas wypełnia doświadczenie Co było nie zmienię i nie żałuję nic Żyję na maksa ściągam ile potrafię Przesadzam z amokaczi bo jestem Polakiem Nie mam nic do ciebie bo nie mam na to czasu Jak DJ na dymanie gdy szuka linii basu To pewnik inaczej nie potrafię Kręcę następnego zanurzony w stafie Jak myślisz czemu masz towar rewelacja Zdarzyła się akcja szacunek dla załogi Ruchy przemyślane jak nowy Logic To nie takie proste trzeba umieć robić Dzięki za zielone brązowe i całą załogę Mój A jesteś bogiem masz za sobą długą drogę Przed sobą nową trudną ale dochodową Wszystko ustawione bawisz się z ogonem Za zielone zakręcone oczy zmęczone Dni w samochodzie jesteś ciągle w drodze To zaszczyt być tam gdzie Ty tam gdzie Wy Ufam szanuję i idę w dym