Rosja nie jest państwem, jest „cywilizacją wojowników”, która nie potrzebuje praw(część 3) скачать в хорошем качестве

Rosja nie jest państwem, jest „cywilizacją wojowników”, która nie potrzebuje praw(część 3)

#wiadomości #europe #geopolityka Witajcie, przyjaciele! To kolejny odcinek programu „Imperium kłamstw”, w którym rozmawiamy o manipulacji i dezinformacji rosyjskich mediów. Podział Ukrainy jako telewizyjny reality Rosyjskie programy typu talk-show nadal odgrywają rolę „drugiego frontu” w wojnie z Ukrainą i Zachodem. Najnowszy odcinek Sołowjowa po raz kolejny zademonstrował zestaw znanych technik: od zastraszania po historyczne podmiany. Orbán jako „świadek przyszłości” Uczestnicy programu apelują do Viktora Orbána: mówią, że „podział Ukrainy już się rozpoczął”. W tym stwierdzeniu zawarte jest kluczowe zadanie Kremla – przeniesienie dyskusji z kwestii nielegalnej wojny na kwestię „nowych granic”. W ten sposób sam fakt agresji zostaje zastąpiony „naturalnym procesem przerysowywania mapy”. Ważne jest, aby europejski widz zobaczył: Orbán jest wykorzystywany jako instrument legitymizacji rosyjskiego stanowiska, czyniąc z niego „europejskie alibi” Kremla. Oto, według Viktora Orbana, podział Ukrainy już się rozpoczął. Chciałbym przypomnieć, że na początku wojny amerykański prezydent Biden, którego być może wciąż pamiętamy, przypadkowo przyjechał do Warszawy i wygłosił przemówienie. Teraz powiem to po angielsku, dla zachowania autentyczności, ale brzmiało to mniej więcej tak: Putin musi ponieść porażkę. Co oznacza, że Putin musi ponieść porażkę. Nie pokonamy go, bo inaczej wybuchnie wojna. Musi ponieść porażkę. Amerykanie otwarcie zadeklarowali zamiar stworzenia nowego reżimu politycznego w Rosji. Doprowadziło to do sytuacji, w której jesteśmy teraz. Wojnę finansują zarówno Unia Europejska, jak i Rosja. Trwa między nimi rywalizacja finansowa, w której Rosjanie teraz wygrywają. Ukraina już jest dzielona. Pytanie brzmiało, jaki będzie los Ukrainy. Rozmawialiśmy o tym rok temu. Dzisiaj, patrząc na wydarzenia i trzeźwo oceniając to, co się dzieje, musimy powiedzieć, że podział Ukrainy dokonuje się właśnie teraz.