У нас вы можете посмотреть бесплатно Umowa zlecenie czy umowa o dzieło - jak wybrać? (odc. 27) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Umowy o dzieło i zlecenia - dowiedz się więcej ► 10 kwestii, o których musisz pamiętać spisując umowę cywilnoprawną http://www.infakt.pl/blog/umowy-cywil... ► Jak wystawić rachunek do umowy o dzieło lub zlecenia? http://www.infakt.pl/blog/rachunek-do... Transkrypcja: https://www.infakt.pl/blog/wp-content... Cześć. Witam Was w kolejnym odcinku inFakt TV, który rozwieje Wasze wątpliwości w jednej ważnej, ale tak naprawdę prostej kwestii. A mianowicie wyjaśnimy różnicę między umową zlecenie, a umową o dzieło. Umowa o dzieło i zlecenie są czasem nazywane „śmieciowymi". Dlaczego? To dość proste. Chodzi o to, że wręczając komuś umowę o dzieło lub zlecenie: nie przysługuje mu minimalne wynagrodzenie za pracę, składki ZUS nie zawsze trzeba odprowadzać, nie ma prawa do płatnego urlopu, obowiązki pracodawcy są dużo mniejsze. Oczywiście, nazywając te umowy „śmieciowymi" media zwykle zapominają do czego „zlecenia" i „dzieła" tak naprawdę służą. No właśnie, do czego? To proste -- do znalezienia współpracownika, który wykona dla przedsiębiorcy konkretne, zwykle krótkotrwałe zadanie. I właśnie do tego nadają się najlepiej. A jak odróżnić zlecenie od dzieła? To nic trudnego. Umowa o dzieło to inaczej umowa rezultatu. Liczy się w niej przede wszystkim... „dzieło". Czyli efekt pracy wykonawcy. To w jaki sposób wykona swoje dzieło jest zwykle mniej ważne. Przykłady? Proszę bardzo. Logotyp. Strona internetowa. Artykuł. Film. Raport. Meble na zamówienie. Słowem -- konkret. To właśnie jest dzieło. A co, gdy ten konkret nie występuje lub nie da się go określić? No, jak łatwo się domyślić, wtedy mamy do czynienia ze zleceniem. Umowa zlecenie to inaczej umowa starannego działania. I właśnie do tego zobowiązany jest wykonawca -- do starannego działania. Efekt może być trudno określić lub może on mieć po prostu mniejsze znaczenie. A kiedy przydaje się umowa zlecenie? Podajmy przykłady. Koszenie trawnika. Opieka nad dziećmi. Stała obsługa prawna. Roznoszenie ulotek. Sprzedawanie kanapek w biurach. Ochrona. I tak dalej. Tutaj konkretnego efektu nie ma, tak jak w przypadku dzieła. Wykonawca wie co ma robić, ma to wykonywać starannie i zgodnie z umową. Ale efekt działań go nie interesuje. Oczywiście, to są podstawy. Z takimi umowami wiąże się znacznie więcej kwestii. A oto 5 z nich -- o których warto wiedzieć. 1. Jeśli nie zastrzeżesz, że dzieło ma być wykonane osobiście, to wykonawca będzie mógł je zlecić. Warto o tym pamiętać, gdy ważne jest, żeby jednak wykonał je osobiście. 2. Umowa o dzieło jest zawsze płatna. A co jeśli dzieło ma być przekazane bezpłatnie? Noo... wtedy to jest... darowizna. 3. Od umowy o dzieło (zwykle) nie trzeba płacić ZUS-u, a od zlecenia (zwykle) trzeba. Od zlecenia składek nie płaci się, gdy wykonawca to student do 26 roku życia. 4. Podwyższone koszty uzyskania przychodu nie dotyczą umów na kwoty do 200 zł. Słynne podwyższone koszty dla twórców pozwalają płacić podatek w praktyce wynoszący 9% - czyli bardzo niski. Trzeba jednak wiedzieć, że ta zasada nie dotyczy umów do kwoty 200 zł. 5. Umowy o dzieło lub zlecenie nie muszą mieć formy pisemnej. Można je zawierać e-mailowo, czy choćby ustnie. Chociaż brak formy pisemnej może być niebezpieczny w razie sporu, a także rodzić problemy, jeśli chodzi o rozliczenie. Oczywiście takich kwestii jest więcej, możecie o nich poczytać na blogu inFaktu. A wy -- macie problemy z wyborem między zleceniem a dziełem? Dajcie znać w komentarzach. A ja tymczasem się z Wami żegnam i zapraszam do subksrybowania inFakt TV. Dzięki temu takie fajne porady na pewno wam nie uciekną.