У нас вы можете посмотреть бесплатно Perła Ziemi Lubuskiej - Łagów i początek naszej podróży dookoła Polski - część I - WściubiNosy или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Relacja z naszej podróży dookoła Polski - pierwsze dni - Górsko, Gostchorze i Łagów. Przejeżdżając przez ścianę zachodnią zatrzymujemy się we wsi Gostchorze. Mała mieścina nieopodal Krosna Odrzańskiego miała być idealnym miejscem na spacer z psami i ładnymi widoczkami… i prawie była. 😅Zainspirowani Wędrownymi Motylami poszliśmy szukać klifu, z którego rozpościera się niczym nie zakłócony widok na zakola Odry. Niestety droga na ten punkt widokowy została zamknięta (09.07.2021r. 😩) z powodu niebezpieczeństwa dla życia ludzi, ale spokojna głowa, będą widoczki z drona, na filmie. 😜 Skoro już byliśmy na miejscu to podeszliśmy pod klif i później wróciliśmy do busa spotykając gospodarza terenu. Czekał na nas mały kitku! Normalnie to Szira i Igo by go pogonili, ale byli na tyle zmęczeni, że dali sobie spokój 😂 . Następny punkt na trasie to perła lubuskiego, siedziba joannitów i kurort wypoczynkowy. Jednym słowem Łagów. Małomiasteczkowa wieś położona między dwoma polodowcowymi jeziorami z krystalicznie czystą wodą o pięknej turkusowej barwie. 😍 Łagów cieszy oko całym sobą, tym jak jest wkomponowany w przyrodę i jak zachował się układ tego miejsca, razem z murami obronnymi, bramami i podzamczem z kamienicami i zamkowym parkiem nad jeziorem. . Z Łagowa udaliśmy się w kierunku Kostrzyna nad Odrą szukając po drodze miejsca do spania. Plan był, aby nocować nad jeziorem Radachowskim, ale nie udało nam się znaleźć dojazdu do parkingów leśnych, które są tam zlokalizowane. Co prawda podjechaliśmy do jeziora od drugiej strony, ale było tam pełno ludzi, wiec odpuściliśmy i zatrzymaliśmy się na parkingu przy drodze. Zmęczenie dało się we znaki i nie mieliśmy już siły szukać dalej. Poza tym zbierało się na burzę więc jak najszybciej chcieliśmy znaleźć miejsce na postój. Na szczęście nasze psiaki nie boją się burzy 😊