У нас вы можете посмотреть бесплатно 13. Zeus - Orinoko flow (feat. Justyna Kuśmierczyk) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
KUP ALBUM "JEST SUPER." na WWW.PREORDER.PL http://preorder.pl/muzyka/hip-hop-pol... ZEUS na Facebooku: / zeuspierwszymilion ZEUS na Instagramie: / zeuspierwszymilion BOOKING / KONCERTY: +48 531 861 005 / [email protected] Muzyka: Kamil "Zeus" Rutkowski, Produkcja: Kamil "Zeus" Rutkowski, Łukasz "Rogini" Robakiewicz Tekst, Rap: Kamil "Zeus" Rutkowski Aranżacja wokali śpiewanych: Justyna “Kuśmierczyk” Rutkowska Śpiew: Justyna “Kuśmierczyk” Rutkowska, Kamil “Zeus” Rutkowski, Łukasz “Rogini” Robakiewicz Nagranie, mix i mastering: Łukasz "Rogini" Robakiewicz Nagrano w Solid-Sound Studio w Łodzi ( / solidsound ) ZWROTKA 1: Zaczynamy życie tam, u góry. Synowie i córki nieba. Za poduszki nam służą chmury, ramionami nas otula matka ziemia. Żadne z nas nie zna, póki co, żadnych barw. Nasze oczy są puste. Nasze serca to gładka powierzchnia, żadnych fal, każde kroki są słuszne. Wybieramy to co mamy w naturze, choć goni od źródeł nas, naprzód. Gdy ruszamy to wydaje się trudne, później widzisz w tym blask entuzjazmu. W końcu ten pierwszy raz, patrząc mu w twarz, karmisz oczy światem. Feeria bodźców i barw zalewa ci jaźń. Stajesz się wodospadem. Zaczynasz płynąć z czasem, błyszcząc. Słońce grzeje. I z czasem spotykasz z tych, co widzą w tobie siebie. Jesteś błogosławieństwem, świat wokół Ciebie ożywa, musisz tylko być. Mimowolnie tak niesiesz nadzieję gdy wreszcie odzywa się burzy blisko błysk i zamienia twoje dni w noce, bycie jedną z ich pociech w bycie ich wrogiem. Wylewasz z brzegów i cud życia w ich oczach zmienia się w plik wykroczeń i w twoją stronę w końcu ktoś rzuca kamień. Serce broczy Ci mocno krwią. Twoje oczy, tak pełne pytań i lęku od łez szklą... Orinoko flow. REFREN: Chciałbyś móc wiecznie trwać, wyrwać się siłą z klatki niezmiennych praw lecz każdy z nas żyjąc jest tylko jedną z fal, które przeminą i pozostaje nam… płynąć… ZWROTKA 2: Kiedy kończą się serie serpentyn i wychodzimy znowu na prostą w pamięci mamy błędy i klęski - echa wszystkiego co nas tutaj zawiodło. Prawie kiedyś wyschnęliśmy dla kogoś, teraz to wydaje się mitem ale takie rzeczy to coś, co płynie już z Tobą po tym jak się prawie stałeś korytem. Wspominasz z bólem chwile w których ktoś zaburzył Twój nurt. Każde z tych czółen przenosiłeś tak na ląd by nie naruszyć ich burt ale cóż, to już surrealizm. Nawet stawia tamy Ci przykra prawda. Zalany falami starych smutków i żali sprawić umiesz już tylko by przybyło bagna. O końcu szumią coś drzewa tam w górze, kiedy przepływasz dołem. Gdzieś w głębi lądu wysychają kałuże - cienie rzek, znajome. Brzeg tyle raz poraziłeś swym prądem że musisz nieść teraz jego część. Każdy wyrwany w gniewie korzeń. Pień, co mostem był dziś Ci zwalnia bieg. Dałbyś wiele żeby mieć w sobie znów świeżość i nadzieję pierwszych sekund. Setkę prób biegu pod swój prąd już podjąłeś ale nie zmienisz celu na widnokręgu. To koniec? Początek? Tu fale wody kroplą są. Twoje oczy, tak pełne pytań i lęku, od łez się szklą... Orinoko flow. REFREN: Chciałbyś móc wiecznie trwać, wyrwać się siłą z klatki niezmiennych praw lecz każdy z nas żyjąc jest tylko jedną z fal, które przeminą i pozostaje nam… płynąć… przed siebie...