У нас вы можете посмотреть бесплатно Prawda o tym, jak Hitler rekrutował przywódców nazistowskiego wysokiego dowództwa или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Wzrost potęgi Adolfa Hitlera nie opierał się wyłącznie na jego armii, lecz także na cywilnej sieci biurokratów, artystów, przedsiębiorców i żon, którzy rywalizowali o to, by znaleźć się jak najbliżej władzy. Rekrutacja nazistowskiego wysokiego dowództwa odbywała się podczas prywatnych kolacji, przyjęć w skonfiskowanych willach i poprzez gesty ślepej lojalności. Nie istniały dekrety ani formalne przysięgi – wystarczyło okazać absolutne oddanie. Od architektów, którzy kształtowali estetykę Rzeszy, po urzędników podpisujących rozkazy konfiskaty – wszyscy uczestniczyli w systemie, w którym przywilej był nagrodą za fanatyzm. W Berghofie i Obersalzbergu władza mierzona była w metrach odległości od Hitlera. Ministrowie, generałowie i ich żony walczyli o zaproszenie, uścisk dłoni lub dom w pobliżu rezydencji Führera. Domowe rywalizacje, zazdrość i przepych stały się narzędziami kontroli. Martin Bormann manipulował tymi napięciami, by utrzymać wszystkich pod nadzorem, podczas gdy bankiety i spotkania towarzyskie przemieniały się w sceny, na których uśmiech mógł oznaczać awans, a milczenie – upadek. Skradzony luksus, zagrabione dzieła sztuki i kolacje przy zastawie zrabowanej ofiarom były ceną przynależności do elity reżimu. Hitler nie musiał wydawać bezpośrednich rozkazów. Jego krąg władzy działał z własnej inicjatywy: każdy biurokrata, przedsiębiorca czy akademik postępował, przewidując jego pragnienia, zaostrzając działania, by zyskać jego przychylność. Ideologia nazistowska stała się dowodem wierności, a zbrodnia – wspólnym nawykiem. W ten sposób rekrutacja rozciągnęła się od ministerstw po domy, gdzie żony, dzieci i zrabowane bogactwa przypieczętowywały rodzinną współwinę. Prawda o tym, jak Hitler rekrutował swoje wysokie dowództwo, ujawnia, że władza Trzeciej Rzeszy nie opierała się jedynie na strachu, lecz również na ambicji, przeciętności i fascynacji tych, którzy zdecydowali się mu służyć.