"Kiedy jestem sam, to jestem spokojny" скачать в хорошем качестве

"Kiedy jestem sam, to jestem spokojny"

Dzisiaj chcę opowiedzieć Wam historię Olgierda. Historię człowieka, który od najmłodszych lat musiał walczyć o przetrwanie - bez wsparcia, bez ciepłego domu, bez bezpieczeństwa, które dla większości z nas jest czymś oczywistym. Matka Olgierda zmarła na raka, gdy był jeszcze chłopcem. Ojciec odszedł - założył nową rodzinę, zupełnie zapominając o synu. Olgierd trafił pod opiekę macochy, która zamiast miłości i troski, zafundowała mu przemoc i upokorzenie. Uciekł stamtąd tak szybko, jak tylko pozwalał mu na to wiek i okoliczności. Ostatecznie trafił na ulicę - sam, bez żadnej pomocy i bez nadziei na lepsze jutro. Pomimo ukończenia jedynie szkoły podstawowej, Olgierd imponuje elokwencją, taktem oraz wiedzą o świecie. Namiętnie słucha radia, śledzi wydarzenia polityczne i gospodarcze. Mężczyzna nie lubi tłumów - woli samotność. Nie korzysta również z opieki społecznej, a gdy nadarzy się okazja, dorabia przy pielęgnacji zieleni. Bez lat pracy nie ma szans na emeryturę. W wieku 51 lat wygląda na dużo starszego - lata spędzone na ulicy zostawiły ślad nie tylko na jego twarzy, ale i w sercu. Bezdomny pamięta Marka Kotańskiego, który jako pierwszy wyciągnął do niego rękę. Dzisiaj, kiedy może, jeździ do Wrocławia, gdzie znajduje wsparcie w Odnowie Ducha Świętego. W Krakowie pomaga mu organizacja pozarządowa Hanna, prowadzona przez ludzi o wielkich sercach. Olgierd to nie tylko „człowiek bez domu”. To człowiek z historią, z wrażliwością, z mądrością, której próżno szukać w niejednym ciepłym mieszkaniu. Posłuchajcie jego opowieści. Zatrzymajcie się na chwilę. Usłyszycie w niej coś więcej niż tylko historię życia - może usłyszycie prawdę o świecie, którego na co dzień nie chcemy widzieć. Polecam.