У нас вы можете посмотреть бесплатно Szpital Starachowice - Duchy Korytarzy... wraz z или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Witamy serdecznie na naszym kanale... Zapraszamy Was na wyjątkową, mroczną wyprawę do opuszczonego szpitala w Starachowicach – miejsca, które od lat budzi niepokój i fascynację mieszkańców regionu. Budowa tej placówki rozpoczęła się jeszcze w latach 30. XX wieku, a pierwsze oddziały przyjęły pacjentów w 1950 roku. Przez dziesięciolecia szpital służył lokalnej społeczności, by z czasem popaść w ruinę i na zawsze zamknąć swoje drzwi. Dziś stoi pusty, otoczony aurą tajemnicy i legend o tym, że w jego murach wciąż tli się energia dawnych wydarzeń. Podczas naszej nocnej eksploracji poczuliśmy na własnej skórze niezwykłą atmosferę tego miejsca. Korytarze pełne echa przeszłości, sale, w których powietrze zdaje się drżeć, a drzwi, które potrafią same się zamykać i otwierać – wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat grozy i napięcia. Miejsce wydaje się żyć własnym życiem, jakby duchy dawnych pacjentów wciąż przemierzały te opustoszałe przestrzenie. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, czy w starych murach naprawdę pozostaje ślad ludzkiej obecności – ten szpital może być odpowiedzią. My usłyszeliśmy, zobaczyliśmy i poczuliśmy coś, czego nie da się wytłumaczyć w racjonalny sposób. A co Ty poczujesz, oglądając ten film? Czy również odbierzesz energię, która nas otaczała? Dziękujemy, że jesteście z nami podczas tej niezwykłej wyprawy. Jeśli spodobał Ci się ten odcinek, zostaw łapkę w górę, zasubskrybuj nasz kanał i napisz w komentarzu, jakie emocje wzbudziło w Tobie to miejsce. Pozdrawiamy wszystkich naszych widzów i do zobaczenia w kolejnym filmie – kto wie, jakie sekrety odkryjemy następnym razem…