У нас вы можете посмотреть бесплатно Stach Bukowski - Cyfertblat (Lyric Video) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Posłuchaj utworu "Cyferblat" i całego albumu "Kino sercowo-rozrywkowe": //bfan.link/kino-sercoworozrywkowe Kup bilet na koncert premierowy: https://shorturl.at/aowAU Stach: Spotify 👉 https://open.spotify.com/artist/5w95y... TIDAL 👉 https://bit.ly/3C4BiER FB 👉 / stachbukowski IG 👉 / stachbukowski TikTok 👉 https://vm.tiktok.com/ZMeueJPPP/ Słowa: Stanisław Bukowski Muzyka: Stanisław Bukowski, Marcin Bors, Robert Ostoja-Lniski, Agnieszka Kamińska Produkcja: Marcin Bors@fonoplastykon Miks/master: Marcin Bors@fonoplastykon Perkusja, wokal: Stanisław Bukowski Gitara: Robert Ostoja-Lniski Bas: Agnieszka Kamińska Pozostałe instrumenty i hałasy - Marcin Bors Realizacja nagrań - Marcin Bors i Paweł Kałwak w studio nagrań fonoplastykon Animacja: Kaja Kaja Młode Studio Label: FONOBO Label Artist manager: Kaja Siudowska, [email protected] Coś niewyraźnie Zaczyna mówić niezdarnie, więc Tak na na poważnie Traktują go jak kolejny kęs A przetarte od grania buty na nogach Ciążą mu, gdy szlocha Przepocony skarb na sobie ma Na pokaz Za każdym razem, gdy czegoś brak Nieśmiało patrzy na cyferblat I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu Do domu, który tak dobrze zna Do kolorowych otwartych ścian Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu To trochę straszne Zrobiła coś, czego wstydzi się Tak na poważnie Dla ludzi z tych artystycznych miejsc A splamioną koszulę farbą spod oka Papier w kilku blokach Wciąż przy sobie ma i kreśli plan Od nowa Za każdym razem, gdy czegoś brak Nieśmiało patrzy na cyferblat I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu Do domu, który tak dobrze zna Do kolorowych otwartych ścian Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu Przyjemne uśmiechy tam Gdzie czas zatrzymał się naprawdę Pośród tych ulubionych zajęć A potem spokój i blask I miło na sam koniec, bo już Nie ma nic, nie ma nic poza tym Za każdym razem, gdy czegoś brak Nieśmiało patrzy na cyferblat I czeka kiedy już, kiedy wróci do domu Do domu, który tak dobrze zna Do kolorowych otwartych ścian Do rzeczy, których nie musi mówić nikomu