Szept pól i skrzydeł скачать в хорошем качестве

Szept pól i skrzydeł

Powtórzę się już któryś raz z rzędu, ale teks jest mojego autorstwa, a zdjęcia zrobiłem mienionego lata na pobliskich moczarach i łąkach ... :)) Tekst : W świetle dnia, gdy słońce tka złote nici na żółtej tafli wody, dwa błękitne cienie tańczą swój pradawny rytuał. Ważki, splecione w symbol miłości, tworzą kształt serca, niezmienny od wieków. Ich skrzydła, przezroczyste jak pamięć o dawnych chwilach, świadczą o wierności chwili, o trwaniu w objęciu. Obok, na łące, mak, czerwony płomień w zielonym szepcie traw, tuli się do brata. Jego twardy pąk obiecuje życie, a delikatność płatków opowiada o ulotnym pięknie, które jednak niezmiennie powraca. Te sceny budzą w nas falę uczuć, przypominając, że prostota istnienia wciąż trwa. Lecz człowiek, wplątany w rutynę dni, często gubi to spojrzenie. Gdzieś bezpowrotnie umyka mu ten blask, ta pierwotna, czysta prawda. Zapominamy, że nauka najgłębsza nie płynie z szumu stron czy ekranów, lecz z otaczającego nas świata. Z tańca ważek, z szepczących płatków maku, z niezmiennej siły natury. Należałoby pamiętać, że tam, w tej prostocie, kryje się esencja, którą tak często w sobie zatracamy. To w niej, w tym cichym trwaniu, odnajdujemy lustro dla naszych serc, by znów dostrzec to, co piękne i wieczne...