У нас вы можете посмотреть бесплатно Staszek Głowacz & Felicjan Andrzejczak – Pustostany (Official Video) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Staszek Głowacz & Felicjan Andrzejczak – Pustostany muzyka: Piotr Kominek aranżacja: Piotr Kominek & Łukasz Pilch tekst: Staszek Głowacz Staszek Głowacz - wokal, chórki Felicjan Andrzejczak – wokal Tatiana Rupik – chóry Łukasz Pilch – gitary, instrumenty klawiszowe, programowanie Piotr Kominek - fortepian Robert Szewczuga - gitara basowa Mirosław Hady - perkusja Nagranie zrealizowano w: ABB Super Music Production Studio w Małoszkach, gdzie Piotr Nowak nagrał wokal Felicjana, Studio Na Piętrze w Zabrzu, gdzie Łukasz Pilch nagrał wokale Staszka i Tatiany, gitary i partie instrumentalne, Home Studio w Bielsku-Białej, gdzie Robert Szewczuga nagrał gitarę basową, Hadydrums Studio w Krakowie, gdzie Mirosław Hady nagrał perkusję, EQ Studio w Bielsku-Białej, gdzie Piotr Kominek nagrał fortepian. Mix i mastering - Łukasz Pilch Produkcja muzyczna - Łukasz Pilch Producent nagrania - Staszek Głowacz dla BNB RECORDS 2024 BNBCD017 STASZEK GŁOWACZ – JESTEM CZŁOWIEKIEM BNB RECORDS 2024 www.bnb-records.com Clip: Scenariusz i reżyseria: Staszek Głowacz & Konrad Lenart Realizacja i produkcja filmowa: Konrad Lenart, Konrad Lenart Films, Asystenci: Viktor Venikov & Jadwiga Andrzejczak Producent clipu: Krzysztof Sarna, Hotel Jazy, Maków Podhalański Obsada: Staszek Głowacz & Felicjan Andrzejczak Produkcja: BNB RECORDS 2024 PUSTOSTANY muzyka: Piotr Kominek, tekst: Staszek Głowacz Zbyt ciemno wokół, żeby widzieć wszystko, zbyt jasno wokół, żeby poczuć bliskość, ze skrajności w skrajność, nie ma nic za darmo. Zbyt mała łza w oku, by poczuć, że boli, zbyt wielki niepokój, zbyt dużo złej woli, ze skrajności w skrajność, zdrada i bezkarność. Skąd w ludziach tyle zła? Skąd w nich pogardy tyle? Skąd w ludziach tyle zła, choć żyją tylko chwilę. Skąd na bezbronnych gwałt? Skąd niegodziwa podłość? Skąd w ludziach tyle zła, choć jest w nich tyle dobra. Za dużo chłodu, żeby ogrzać serca, za mało wody, by w niej umyć ręce, ze skrajności w skrajność, tu i tam jest marność. Za dużo zbrodni, za mało wyroków, a w dłoniach pochodnie, by podpalić spokój, ze skrajności w skrajność, byle coś zagarnąć. Skąd w ludziach tyle zła? Skąd w nich pogardy tyle? Skąd w ludziach tyle zła, choć żyją tylko chwilę. Skąd na bezbronnych gwałt? Skąd niegodziwa podłość? Skąd w ludziach tyle zła, choć jest w nich tyle dobra, dobra! Wielkie drzewo życia coraz mocniej krwawi, wychodzi z ukrycia ohydna nienawiść. Skąd w ludziach tyle zła? Skąd w nich pogardy tyle? Skąd w ludziach tyle zła, choć żyją tylko chwilę. Skąd na bezbronnych gwałt? Skąd niegodziwa podłość? Skąd w ludziach tyle zła, choć jest w nich tyle dobra, dobra, tyle dobra!