У нас вы можете посмотреть бесплатно Jacek Kaczmarski - Mury '87 (Podwórko) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Jak tu wyrywać murom zęby krat, Gdy rdzą zacieka cegła i zaprawa ? Jakże gnijącym gruzem – grzebać stary świat, Kiedy nowego nie ma czym i – na czym stawiać ? O czym dziś na podwórku śpiewać Liszajom obsuniętych ścian, Gdzie nawet skrawek nieba ziewa Na widok tych – śmiertelnych ran ? We wklęsłym bruku tylko lśni Wieczna bez dna kałuża – i Widać w niej groby, groby, groby, Pod całunem naszych dni. Historia się zmieniła w mułu mur, W którym ugrzęzną myśli, wzrok i dłonie. Staruszek w czerni przed kapliczką łzawy chór Rozmokły tynk jak gąbka nieuchronnie wchłonie. Wieczne światełko tli się jeszcze, Grzeje się w nim w słoiku kwiat, A za zamkniętą bramą – przestrzeń Ślepej uliczki w wielki świat … We wklęsłym bruku tylko lśni Wieczna bez dna kałuża – i Widać w niej groby, groby, groby, Pod całunem naszych dni. Napis na murze dłużej tutaj trwa Niż człowiek, co wydrapał go z wieczora : Pół wieku dni podobnych do każdego dnia Na śladach kul – tych z wojny i tych z wczoraj … Ot, co zostaje z wielkiej rzeki Myśli, zapachów, głosów, barw : W murach podwórka er zacieki, W szczelinach warstwy martwych larw. Droga stąd już tylko w dół – W uścisk gliny, w pleśni plusz, Pomiędzy groby, groby, groby, Których dawno nie ma już … Jacek Kaczmarski 27.08.1987 r.