У нас вы можете посмотреть бесплатно BUNT w WIELKIEJ BRYTANII или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
#polska #londyn #wielkabrytania 🍵 Kup Najlepsze Herbaty: http://tuncia.pl Sprawdź możliwość inwestowania z 0% prowizji w Akcje i ETF: https://link-pso.xtb.com/pso/aH29B Nie wiesz jak zacząć inwestować?Teraz, rejestrując się w XTB z kodem “BEDNARSKI” otrzymasz również unikalny kurs edukacyjny dedykowanym początkującym inwestorom. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie. 🛒 Odwiedź Nasz Sklep: https://globalista.pl 🕜 Oś czasu: 0:00 Brytyjczycy sprzeciwiają się polityce aktualnej władzy 3:19 Partnerzy materiału 4:03 Protesty w Londynie 5:30 Nastroje społeczne w Wielkiej Brytanii 7:49 USA próbuje wpłynąć na Wielką Brytanię? 9:09 Problemy migracyjne 11:09 Problemy gospodarcze 📜 O czym dzisiejszy materiał: Na ulicach Londynu w sobotę 13 września odbyła się największa od dekad demonstracja – według organizatorów i niezależnych szacunków wzięło w niej udział ponad sto tysięcy osób. Skala protestów zaskoczyła nie tylko opinię publiczną, ale także służby bezpieczeństwa, które musiały zmobilizować dodatkowe oddziały policji. Starcia z funkcjonariuszami, akty wandalizmu i zatrzymania sprawiły, że wydarzenie nie przypominało już tylko pokojowego marszu, ale zaczęło być postrzegane jako preludium do głębszego społecznego kryzysu. Obrazy barykad, dymu i tłumów niosących transparenty przeciwko imigracji i rządowej polityce trafiły na pierwsze strony gazet i portali na całym świecie. Nastroje społeczne w Wielkiej Brytanii od dawna są coraz bardziej napięte. Według badań opinii publicznej z lata 2025 roku, ponad 60% Brytyjczyków uważa, że rząd stracił kontrolę nad polityką migracyjną, a prawie połowa badanych otwarcie mówi, że obecna sytuacja zagraża stabilności ich kraju. Do tego dochodzą rosnące koszty życia – inflacja, choć spadła z rekordowych poziomów z 2022 i 2023 roku, wciąż uderza w najbiedniejszych. Kryzys mieszkaniowy, braki w systemie NHS i poczucie marginalizacji wielu regionów napędzają frustrację. Co ciekawe, problem migracji stał się symbolem szerszej niewydolności państwa – ludzie protestują nie tylko przeciwko napływowi cudzoziemców, ale też przeciwko elitom, które przez lata obiecywały rozwiązania i ich nie dostarczyły. Media podają konkretne liczby, które wywołują jeszcze większe emocje. W 2024 roku do Wielkiej Brytanii przybyło ponad 1,2 miliona osób, z czego około połowa to migranci zarobkowi. Rząd próbował ograniczyć świadczenia socjalne dla nowo przybyłych, jednak efekty są niewielkie, a brytyjski rynek pracy wciąż zmaga się z niedoborami pracowników w wielu sektorach. Tymczasem przeciętny czynsz w Londynie przekroczył 2000 funtów miesięcznie, co sprawia, że dla wielu rodzin życie w stolicy staje się nieosiągalnym marzeniem. W takim otoczeniu frustracja łatwo przeradza się w gniew, a gniew – w uliczne manifestacje. Wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii przyznaje dziś, że ich poczucie bezpieczeństwa wyraźnie osłabło. Chodzi zarówno o kwestie ekonomiczne, jak i codzienne życie w lokalnych społecznościach. W mniejszych miastach i na obrzeżach Londynu coraz częściej pojawiają się doniesienia o konfliktach sąsiedzkich, problemach z integracją oraz presji na szkoły czy służby publiczne. Choć statystyki policyjne pokazują, że ogólny poziom przestępczości utrzymuje się na podobnym poziomie co w poprzednich latach, wrażenie chaosu i braku kontroli staje się dominującym tematem rozmów wśród obywateli.