PHFNG feat. DJ Gondek - Zoki z Naja 2 (prod. Three50) скачать в хорошем качестве

PHFNG feat. DJ Gondek - Zoki z Naja 2 (prod. Three50)

#phfng #three50 #zokiznaja Posłuchaj na Spoti: https://spotify.link/G3CPxCT4OXb Shieeeeeeeeeet, guess who`s back! P H F N G - Z O K I Z N A J A 2, P E A C H E S Rap: Elien, Eneka   / phfng   Produkcja: Three50   / trzy50     / three.50   Decki: DJ Gondek   / djgondek   Realizacja wokali/mix/master: VK3   / vk3studio   Produkcja MY-WY-konawcza: PHFNG   / phfng_kato   Video: MADEbyMIND   / madebymind   Obsada: OG#1: Elien OG#2: Eneka Typiarz z neseserem: Wojtek Policjant 1: Damian Policjant 2: Dawid Podziękowania: Wojtek Czuga (Pontiac Grand Prix z 1965 r.) Damian Pala (Ford Crown Vic). Wynajmij se radiowóz z obstawą:   / dymion83     / damian.pala.14     / dymioncrownvictoria2010     / dawidgorazdza     / dawid.gorazdza     / upper842pl   albo dogadaj się, co do Pontiaka, bo chcesz usłyszeć jego V8:   / wojtekczuga     / wojciech.czuga   P H F N G. C I S N Y M Y F U R T ! Przekład na polszczyznę (wariacja): Elien: Upał, ziomeczku, nie ma co za dużo gadać, idziemy na browar, na nic tu gorąca kawa. Jadę na bicyklu, a na nogach mam skiety, pa tego, ma skary do sandałów, co za kretyn. Ogarniemy to z Eneką, jesteśmy kompanami. Będziesz krzywo gadał, typie? Gęba do obstukania. Łyżwa na pysku, łyżwa na skarze, łyżwy Bauera, Śpiewam „Obalili halba”, nie „Quantanamera”. Na dworcowym piętnasta, a na obiad zupa, toż nie zejdę głodny; hu, hu, huncwot jak Tupac. I nie będę tańczył nigdy jak Ryfa Ri, ale zrobię jebutny hałas jak Doom w Glastonbury. Prawie zapomniałem, co było tematem tu, polityk totalnie ssie, zaraz obok pijaczków. Słodycze w kieszeń, kurtka na grzbiet, na Lhotse lecę, mam skiety Nike`a, a śląski najlepszy przecież. Ref.: Łyżwa na naszych skietach jest najważniejsza, na pokaz, ma być długa jak z Kato do Morskiego Oka. No to popatrz teraz na nas i se odpowiedz, skary Nike`a na stopach, szczęśliwy ze mnie człowiek. Łyżwa na naszych skietach jest najważniejsza, na pokaz, ma być długa jak z Gisza do Morskiego Oka. No to popatrz teraz na nas i se odpowiedz, skary Nike`a na stopach, szczęśliwy ze mnie człowiek. Eneka: Dostałem podwyżkę, nauczyciel ze mnie bogaty, wyrzucam hajs; wypłata większa, niż dupa Fagaty. Dlatego jadę za zakupy do Silesia City Center, żeby se dokupić jakichś Nike`a skarpetek. Ty już dobrze wiesz, łyżwa na nich być musi, nie zatrzymasz mnie, czeskie na kranie mnie nie skusi. Tak że tego, wyciągam welocyped z przedpokoju, żar jak w Kongo, lato w Kato, ziomy u wodopoju. Lepiej się cofnijcie, na góralu jadę stale, bo zdrowo, skary Nike`a już czekają na mnie, łykam je hurtowo. A jak znów usłyszę od tej baby, że jej brakło i że „o, nie”, to jej zrobię to co Al Pacino jako Michael Corleone. Na jej szczęście ma jeszcze towaru w opór, biorę wszystko, na chatę wracam jak prawdziwy kocur. A Ty, ziomeczku, daj łapkę w górę albo lajka, żeby wszyscy usłyszeli hit o skarpetkach Nike`a. Mostek: Skiety z Nike`a, mamy skiety z Nike`a Skieta lewa, prawa i szlus, co powiedzą, ciul w dziób.