Hel-Gdynia Główna I TLK 50152 ,,Foka I SU42-1006 I 16. 07. 2017 скачать в хорошем качестве

Hel-Gdynia Główna I TLK 50152 ,,Foka I SU42-1006 I 16. 07. 2017

Film ze specjalną dedykacją dla drużyny konduktorskiej z pociągu TLK,,Foka" numer 50152 ,relacji Hel-Gdynia Główna(Niedziela 16.07.2017). Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wspólną podróż, było mi bardzo miło. Słów teraz parę o filmie.Nie nagrałem momentu podstawienia TLK,,Foka" na peron.Na stację dotarłem 10 minut przed odjazdem składu.Dodam tylko,iż pociąg zestawiony był z wagonów po pociagu TLK,,Mierzeja" numer 35190,którym na Hel dotarłem o godzinie 7:09.Z uwagi na brak szans na nocleg, bo wolnych pokoi nie było, całą trasę tak ułożyłem, by w nocy na Helu nie koczować. Z Piotrkowa Tryb. wyjechałem w Sobotę(15.07.2017)pociągiem TLK,,Stoczniowiec" 45100 relacji Katowice-Gdynia Główna.Do Bydgoszczy kręciłem szlak, co w cale łatwe nie było. Pociąg jechał załadowany i musiałem cały czas sprzętu pilnować. I tak parę razy mi ręką przed obiektywem machnięto. Z publikacją tego szlaku się wstrzymam, gdyż mam nadzieję przyjechać ,,Stoczniowcem: z Katowic do Piotrkowa i zmiksować to z tym, co do Bydgoszczy nagrałem. W Bydgoszczy byłem 21:21.Do Gdyni już tylko urywkami kręciłem ,gdyż było ciemno. Poza tym w Bydgoszczy skład zmienił kierunek jazdy i jeszcze wagony z Zielonej Góry doczepili.W Gdyni byłem o 23:54.Noc spędziłem na dworcu w McDonaldzie, gdzie naładowałem Power Banka.Na Hel ruszyłem o 5:23,pociagiem TLK,,Mierzeja" 35190 Przemyśl Gł.-Hel. Na Hel dotarłem 7:09.Spędziłem tu jedynie trzy godziny, ale i tak jestem bardzo zadowolony. Trochę miasto zwiedziłem i rzecz jasna dotarłem na plażę. Woda była bardzo zimna. Nie mogłem, skoro już nad morze dotarłem odmówić sobie świeżej ,morskiej rybki. W jednej z restauracji zjadłem olbrzymią porcję dorsza z frytkami i surówką za jedyne 25 złotych. I Chociażby dlatego warto było Hel odwiedzić. Może innym razem uda się na dłużej pojechać? Kto wie? Choć w lato o kwatery jest bardzo ciężko. Odnośnie linii 213-bardzo piękny i urokliwy szlak. Linia jakich w Polsce wiele, jednotorowa i niezelektryfikowana. Warto było 75 kilometrów w ponad 2 godziny przejechać, chociażby dla tych krajobrazów. Brak elektryfikacji na tym szlaku-do przeżycia. Niemniej jednak, tam gdzie miejsce jest, powinien być drugi tor, tak by pociągi mogły się mijać bez konieczności zatrzymywania. Tak czy inaczej, zapraszam na film!