У нас вы можете посмотреть бесплатно Skrajny - Szeptem (gośc. Kasia Muzykiewicz) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Streamingi (Spotify itp.): https://mugo.lnk.to/SkrajnyKasiaMuzyk... Tekst - Skrajny Wykonanie - Skrajny, Kasia Muzykiewicz Produkcja - Matt Borowsky M/m, realizacja wokali - Voskovy dla Dobre Ucho Studio Obrazek - SkrAIny Nie jest to numer z którego ostatecznie jestem dumny, jeśli chodzi o moje wykonanie, ale szkoda mi włożonego czasu i pracy, nie tylko moich, więc puszczam, z prostym obrazkiem. Czasem tak bywa, że wizja odstaje od.. umiejętności 😁 Na szczęście w samym refrenie zastrzegłem niebezpośrednio, że nie potrafię śpiewać, także jestem chroniony 😆 Tekst: Zwrotka 1: Noc, rok 2050 Wciąż jesteś przy mnie, choć Przeżyliśmy takie wojny, że to Coś - w nas - skąd Prawie zgubiliśmy źródło Byliśmy czystą wodą, teraz tylko Ty możesz obmyć ze mnie brud, co, trudno Schodzi, niegodzien ja, Ty dla mnie zawsze pod wodę jak gorący płomień nas trawił, żar, ogień, w nas, lekko się przygasił To ja, winien bo siłę straciłem po drodze Po walce z najgorszym monstrum Ze mną W końcu Jestem gotów, więc zacznijmy od początku Wciąż nie wiem kim jesteś, się robię starszy Lecz pewny, że nie tylko w snach ten plan jest Że w końcu na Ciebie popatrzę Pojmę femme fatale, na zawsze Więc pokaż się chociaż na chwilę, bym w chwilę Zrozumiał, że to Ty zaśpiewasz mi tyle melodii Życia Że trafię do nieba i tak Refren: Jak szeptem mów Ukołysz mnie do snu Uwielbiam kiedy śpiewasz dla mnie kołysanki Gdybym tylko mógł Potrafił jak Ty, cóż Śpiewałbym wszystkim, zniknął trud emocjonalny Zwrotka 2: Lecz póki co - co dzień - chodzę jakby był koniec Z tym głosem w trwodze, co przegapił moment Choć dłużej nie może już dusić go w sobie [Wdech] Tracę powietrze I chyba rozumiesz mój stan, nie tylko ja tęsknię Za spojrzeniem w oczy i patrzeniem w siebie tak długo, że zagina się czasoprzestrzeń Za chwilą zwątpienia, czy nie ma nas, czy istniejemy gdzieś nad nieboskłonem Bo niebo - nie jest, nie było limitem, co nie? A po prostu dobrym słowem Te marzenia w głowie - co noc - potem Przychodzi ranek i myślę czy mogę coś zmienić może by sen o Tobie Nie był snem a jawą Odpowiedz. Refren: Jak szeptem mów Ukołysz mnie do snu Uwielbiam kiedy śpiewasz dla mnie kołysanki Gdybym tylko mógł Potrafił jak Ty, cóż Śpiewałbym wszystkim, zniknął trud emocjonalny