WYKLĘCI CZY PRZEKLĘCI - ODCINEK 2 -TRAGEDIA RODZINY WAKSMUNDZKICH "WALKÓW" - ŚMIERĆ PIJANEGO "OGNIA" скачать в хорошем качестве

WYKLĘCI CZY PRZEKLĘCI - ODCINEK 2 -TRAGEDIA RODZINY WAKSMUNDZKICH "WALKÓW" - ŚMIERĆ PIJANEGO "OGNIA"

Materiał ten ze świadkami nagraliśmy 15 lat temu. Przedstawia on kulisy tragedii jakie przeżywali mieszkańcy Waksmunda i innych podhalańskich wiosek w okresie terroru jaki wprowadził na tym terenie w okresie 1944 - 47 Józef Kuraś "Ogień" i jego kompani. Ludzie byli niesamowicie zastraszeni. Podczas okupacji niemieckiej Waksmund przeżył 2 pacyfikacje. Po wojnie wszystko zmieniło się na gorsze. Żądny władzy "Ogień" oraz kontynuatorzy jego działania - "Wiarusy", prześladowali biednych ludzi jeszcze przez okres 4 lat. Bohaterki 2 odcinka filmu z serii WYKLĘCI CZY PRZEKLĘCI - ofiary "Ognia", opowiadają o stosowaniu przez niego przemocy - zleceniu zabójstwa, próbie zabójstwa, gwałtu, wieszaniu niewinnej kobiety w 8 miesiącu ciąży. Wiecznie pijany, niezrównoważony i wykazujący zachowania psychopatyczne Józef Kuraś "Ogień" znęca się nad dziećmi, kobietami i mężczyznami z swojej wioski. Dzieci dla niego to "towar" a życie ludzkie nie ma żadnego znaczenia. Dysponując bronią zastrasza innych i ich poniża. W ostatnich dniach życia "Ogień" będąc w obsesji nałogu alkoholowego całkowicie się zatraca i dokonuje samobójstwa. Oddawanie mu hołdów i czci jako żołnierzowi niezłomnemu i żołnierzowi Armii Krajowej to kpiny z patriotyzmu Polaków. "Ogień" to informator NKWD, dezerter z AK i jej dozgonny wróg, porucznik Armii Ludowej, pierwszy komendant MO i kierownik UB w Nowym Targu. Jako członek PPR tworzy z sowietami i komunistami Polskę Ludową. W skutek toczącego się śledztwa o podłożu kryminalnym, czując się zagrożony utratą władzy i wraca do "lasu" dopisując sobie ideologię walki wolnościowej i występuje w imieniu Armii Krajowej - która z rozkazu gen. Okulickiego została rozwiązana w styczniu 1945r. Bezprawne wyroki śmierci, zabójstwa i liczne kontrybucje podpisuje i sygnuje pieczątką Armia Krajowa, co umniejsza a wręcz poniża w opinii ludzi dokonania AK. Nie zorientowane w historii ofiary "Ognia" np. Żydzi - do dziś mają przekonanie, że to żołnierze AK zamordowali ich rodziny w Nowym Targu, Krościenku czy innych miejscowościach, bo na ich zwłokach zostawiono kartki z napisem wyrok Armii Krajowej. Pomimo wiedzy IPN przedstawia "Ognia" jako żołnierza AK, ukrywając jego dezercję z jej szeregów. Promuje młodzieży do naśladowania demoralizujące postawy kryminalistów, co naszym zdaniem powinno być karane. Od wielu lat prosimy o oddzielenie Wyklętych od Przeklętych. Pisaliśmy w tej sprawie do Prezydenta RP, Premiera, Prezesa, IPN na różnych szczeblach - nie otrzymaliśmy do dzisiaj żadnej odpowiedzi...