У нас вы можете посмотреть бесплатно ziemowit - minimum. [Official Lyric Video] или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Lyrics: Dziś po półtora roku ziomka pożegnała dziewczyna, W zeszłym tygodniu zdał maturę, w przyszłym pracę zaczyna A ja go słucham pijąc Leszka na Korony stadionie Gdzie od czterech lat utrwalam wciąż swój odcisk w betonie Znajoma mieszka z chłopakiem, ślub planują na za rok A ja nie wiem nawet czym by tu nazajutrz się zająć Ta we Włoszech, tamta w Belgii napierdala karierę A ja w tym roku piłem Leszka nad solińskim zalewem i nie wiem Czy to brak wobec życia wymagań Czy może z szans nie korzystam i wymówkami zasłaniam Czekam aż karma o mnie zadba; czas za siebie się zabrać Ale brak motywacji nie pomaga, znów nic nie zdziałam Wszyscy wokół rozwijają się, spełniają marzenia A ja tylko patrzę jak ten design puszek Lecha się zmienia Dadzą rodzice piwnicę i znad obiadku mamuni Do pięćdziesiątki będę skupował kryptowaluty Znów przed progresem wykonuję zgrabny unik Niech ktoś inny za mnie polubi i wykorzysta swe atuty Bo ja dziś idę na piwo i będę płakał za IV LO Za tym że kiedyś to było, teraz to nie ma i chuj Gdy u znajomych znajomych stypendia gonią dyplomy Ja lecę na kieszonkowym - jak chcesz się pruć, to się pruj Bo nie każdemu pasuje, że tak potencjał marnuję Mógłbym już mnożyć przychody; nie jestem dobry w byciu młodym Czuję jakby wszyscy budowali domy, sadzili drzewa A mi studia blokują obiecującą karierę menela Oni wszyscy pobudowali domy, zasadzili drzewa Spłodzili synów a u mnie wciąż tylko minimum, minimum czynów W życiu przyświeca mi strategia prześlizgu przez wszystko Oraz wycisku z tego minimum czynów maksimum zysku I choć nabawił się ubytków już mój wystrój umysłu Karma się trzyma na dystans zamiast okładać po pysku Biorąc pod lupę horyzonty swej świetlanej przyszłości Każdy wokół mnie wciąż prowadzi ten pierdolony pościg Za lepszym jutrem - u mnie w loopie tylko piwo i Pościk Czyli w skrócie upermanentnianie swej wczorajszości I w tym moim błędnym kole wciąż staczając się przyspieszam Dobrze wiem co robię źle, ale mnie to nie rozgrzesza Jednak nie zrozum mnie źle, jak w czymś czujesz się nieźle Uwierz w siebie koniecznie, ale mnie w to nie mieszaj Samorozwój twój w parze ze mną? Bezsens Możliwości w chuj, ale mi się nie chce Coś ci nie pasuje? No to witaj w klubie Ale cóż zrobić, wypijemy za to jaki jestem Gdy znów pójdę na piwo i będę płakał za IV LO Za tym że kiedyś to było, teraz to nie ma i chuj Gdy u znajomych znajomych stypendia gonią dyplomy Ja lecę na kieszonkowym - jak chcesz się pruć, to się pruj Bo nie każdemu pasuje, że tak potencjał marnuję Mógłbym już mnożyć przychody; nie jestem dobry w byciu młodym Czuję jakby wszyscy budowali domy, sadzili drzewa A mi studia blokują obiecującą karierę menela Oni wszyscy pobudowali domy, zasadzili drzewa Spłodzili synów a u mnie wciąż tylko minimum, minimum czynów Pozasadzali domy, spłodzili drzewa Zbudowali synów a u mnie wciąż tylko minimum, minimum czynów #pop #hiphop #lyricvideo #officiallyricalvideo #music #newmusic #nowplaying #viralmusic #ziemowit #minimum #nowewydanie #premiera #muzyka2025 #music2025 #muzyka #nowamuzyka #polskamuzyka