У нас вы можете посмотреть бесплатно Recenzja motocykla - Suzuki V-strom DL-650 AL6 или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Witam serdecznie na moim kanale YT i zapraszam na recenzję motocykla którym aktualnie jeżdżę, czyli - Suzuki V-Strom DL-650 AL6 (rocznik modelowy 2016) Nie ukrywam że miałem ochotę zakupić Hondę NC750X w wersji DCT, ale wtedy kosztowała ona zbyt dużo, natomiast Suzuki można było wyrwać ze sporym rabatem, gdyż w roku 2017 miały wejść nowe modele o całkiem innym wyglądzie czaszy, wyposażone w system kontroli trakcji. Model motocykla który zamierzałem kupić produkowano od 2011 roku, był więc sprawdzony i w miarę pewny, zachęciły mnie także opinie o jego niezawodności, dlatego też skusiłem się na zakup. Maszyna którą jeżdżę jest wyposażona w silnik V-Twin o pojemności 645 cm3, który generuje moc - 68,7 KM (8'800 obr/min) i maksymalny moment obrotowy – 62 Nm (6'600 obr/min), maszyna gotowa do jazdy waży - 214 kg, zbudowano ją na grzbietowej aluminiowej ramie nośnej. Przednie zawieszenie jest tradycyjne, czyli posiada zwykłe lagi, sprężyny śrubowe i tłumienie olejowe (skok 150 mm), tylne to – wahacz wleczony, centralny amortyzator ze sprężyną i tłumieniem olejowym (skok 150 mm). Całość sprawdza się bardzo dobrze na naszych polskich dziurawych drogach, jednak przy hamowaniu motocykl mocno nurkuje. Suzuki DL-650 jest bardzo wygodnym motocyklem także dla pasażera, kanapa jest szeroka i zapewnia całkiem niezły komfort jazdy, pozycja za kierownicą także bardzo mi odpowiada, motocyklem jeździ się przyjemnie, tłumik zapewnia ładne brzmienie V-ki, bez nadmiernej głośności przeszkadzającej w trasie. Na pochwałę zasługuje duży zbiornik paliwa (20 l.) i niskie spalanie motocykla (w trasie mój egzemplarz spala 4,1 l/100 km), a także czytelna deska z analogowym obrotomierzem i wszystkimi potrzebnymi do jazdy wskazaniami wraz z temperaturą silnika, wskaźnikiem załączonego biegu i całą resztą, fajną rzeczą jest też stosunkowo duży schowek pod siedzeniem. Największą wadą Suzuki V-Strom DL-650 są jego przeciętne hamulce z dwu-tłoczkowymi zaciskami Tokico z przodu, gumowymi oplotami przewodów i słabą pompą, kolejna sprawa to beznadziejne, śliskie fabryczne opony Bridgestone Trail Wing, zbyt niska fabryczna szyba generująca spore szumy w kasku, odkształcające się siedzenie i stuki w okolicach przedniego zawieszenia a także czaszy, praktycznie niemożliwe do wyeliminowania. Motocykl ten nie jest też demonem prędkości (maksymalnie pojedzie około 190 km/godz.) ani przyśpieszenia, co możemy odczuć zwłaszcza podczas jazdy z pasażerem i kuframi, gdzie będzie brakować nieco mocy, zwłaszcza przy wyprzedzaniu. Mimo tych wad Suzuki V-Strom DL-650 jest ciekawą propozycją do turystyki, miasta czy codziennego dojeżdżania do pracy, gdyż jest to bardzo uniwersalną maszyną, stosunkowo prostą konstrukcyjnie, bez wspomagaczy typu kontrola trakcji, czy innych elektronicznych gadżetów mogących się psuć, zwłaszcza że na rynku jest cała masa ciekawych i zróżnicowanych cenowo ofert tego modelu. Osobiście polecam tą maszynę nie tylko początkującym motocyklistom, ale także tym którzy szukają niezawodnego, taniego w eksploatacji motocykla, który można samemu serwisować. Na filmie opowiedziałem też o moich przeżyciach z serwisem ASO Suzuki Rider, niestety od samego początku były tu problemy.. Jeśli macie taki motocykl lub chcielibyście coś dodać do tej recenzji, to jak zwykle zapraszam do merytorycznego komentowania materiału, na wszystkie wasze pytania jak zawsze postaram się odpowiedzieć ;) Pozdrawiam serdecznie - RafałB