У нас вы можете посмотреть бесплатно Nowy McLaren W1: ŚWIĘTA TRÓJCA WRÓCIŁA! или скачать в максимальном доступном качестве, которое было загружено на ютуб. Для скачивания выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Oto nowy McLaren W1! To najmocniejszy i najszybciej przyspieszający samochód drogowy McLarena w historii! I jest to pierwszy hipersamochód z następnej generacji Świętej Trójcy, który został ujawniony. Oprócz całkowicie nowego podwozia, W1 posiada zupełnie nowy 4,0-litrowy hybrydowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem, który osiąga prędkość 9200 obr. Współpracując z kompaktowym silnikiem elektrycznym w stylu F1, ten układ napędowy wytwarza 1275 KM - jest to więc najmocniejszy drogowy McLaren, jaki kiedykolwiek zbudowano. Przyspiesza od 0-62 km/h (100 km/h) szybciej niż McLaren P1, osiąga 124 km/h (200 km/h) szybciej niż Ferrari SF90 lub Lamborghini Revuerlto i pokonuje Bugatti Chiron od 0-186 km/h (300 km/h). Dzieje się tak pomimo tego, że cała ta moc jest przesyłana przez 8-biegową automatyczną skrzynię biegów tylko na tylne koła - w stylu Koenigsegga. Prędkość maksymalna McLarena W1 wynosi 217 mil na godzinę, ale naprawdę imponujące jest to, jak szybko pokonuje tor wyścigowy. Na torze Nardo Handling Circuit we Włoszech pobił rekord McLarena Senny o 3,0 sekundy. Kluczem do tak szybkiego tempa jest aerodynamika Formuły 1, w tym ogromny tylny dyfuzor, efekt podłoża pod nadwoziem i gigantyczne powierzchnie aktywne, w tym ruchome skrzydło w stylu długiego ogona. Wszystko to razem sprawia, że McLaren W1 wytwarza całą tonę siły docisku - dosłownie 1000 kg. Jak można się spodziewać, ten system dostarczania G-Force nie jest tani. McLaren W1 kosztuje 2 000 000 funtów po opodatkowaniu. McLaren zbuduje ich tylko 399 i wszystkie są już wyprzedane... Ale ten nowy hipersamochód to tylko jedna trzecia nowej Świętej Trójcy. Co więc szykują Ferrari i Porsche? Obejrzyj wideo, aby się dowiedzieć...