У нас вы можете посмотреть бесплатно Czerwone Maki na Monte Cassino или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
W 2024 roku przypada 80 rocznica Kampanii Włoskiej, a więc między innymi Bitwy o Monte Cassino i o Ankonę 18.05.1944 roku nad ranem- na Monte Cassino wkroczył patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich- a ponad ruinami klasztoru załopotała Biało-Czerwona Flaga. W południe, plutonowy Emil Czech na szczycie Monte Cassino, odegrał Hejnał Mariacki. Bitwa o Monte Cassino (4. bitwa) należy do największych momentów Chwały Polskiego Oręża. II Korpus- wyprowadzony przez Generała Andersa z łagrów Syberii nazywany przez sowietów “turystami Sikorskiego” czy „armią malaryków” dokonał tego, co nie udało się ani Brytyjczykom (choć szczególnym męstwem wykazali się Maorysi, Gurkhowie i Hindusi) ani Amerykanom ani Francuzom. Polscy Żołnierze tak jak pod Samosierrą czy pod Rokitną- jak pisał w noc decydującego natarcia Feliks Konarski „Ref-Ren”- znowu dokonali niemożliwego. Ta „bitwa narodów” trwała już od kilku miesięcy (3 bitwy) kosztując życie kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy alianckich- kiedy do walki- 11 maja wkroczył II Korpus Polski pod dowództwem Generała Władysława Andersa. Pierwsze natarcie Polaków z 11 na 12 maja poprzedziła nawała artyleryjska : „Z nocy zrobił się dzień. Miejscami było tak jasno, że można było czytać modlitewnik”- wspominał sanitariusz, śp. płk. Antoni Łapiński. II Korpus został przez aliantów wysłany aby to na nim- a nie na aliantach- skupić ogień niemieckiej artylerii. Polacy zajęli część niemieckich pozycji, ale wskutek braku wsparcia ze strony wojsk alianckich- zostali z nich wyparci. "To była rzeź"- wspominał płk. Antoni Łapiński. Straty poniesione 12 maja były tak duże, że do decydującego szturmu Generał Władysław Anders wezwał wszystkich zdolnych do noszenia broni. W rozkazie przed atakiem- napisał : „Zadanie, które nam przypadło, rozsławi na cały świat imię Żołnierza Polskiego (...) Żołnierze! - za bandycką napaść niemców na Polskę, za rozbiór Polski wraz z bolszewikami, za tysiące zrujnowanych miast i wsi, za morderstwa i katowanie setek tysięcy naszych sióstr i braci, za miliony Polaków jako niewolników wywiezionych do niemiec, za niedolę i nieszczęście Kraju, za nasze cierpienia i tułaczkę. Z wiarą w sprawiedliwość Opatrzności Boskiej idziemy naprzód ze świętym hasłem w sercach naszych : „Bóg, Honor, Ojczyzna””. 16 maja 1944 w późnych godzinach wieczornych 16 Lwowski Batalion Strzelców zajął „Widmo”. 17 maja rozpoczął się kontratak niemiecki. Wydawało się, że Polacy pod huraganowym ogniem moździerzy będą zmuszeni się wycofać. Dochodziło do walk wręcz, kiedy na jednym z odcinków skończyła się amunicja Żołnierze rzucali we wroga kamieniami. W kluczowym momencie- kiedy na San Angelo- Polska obrona zaczęła się łamać- Sierżant Marian Czapliński (poległ potem na linii Gotów)- zaintonował Mazurka Dąbrowskiego, którego podchwycili wszyscy Polscy Żołnierze- utrzymując pozycje. To tu poległ as przedwojennego Wywiadu- Major Jan Zychoń- wypowiadając ostatnie słowa „Za Polskę i dla Polski”. Pozycje mimo wielkich strat zostały przez Polaków utrzymane, a Polski straceńczy kontratak wyparł wroga z kolejnych wzgórz. W nocy z 17 na 18 maja zagrożeni okrążeniem niemcy wycofali się z Monte Cassino. Pułkownik Antoni Łapiński : „Moją krótką drzemkę przerwał krzyk Chłopaków : „Flaga nad klasztorem!”. Za każdym razem, gdy wspominam ten moment, łzy cisną się do oczu. Ależ do niesamowicie wyglądało! W Bitwie o Monte Cassino poległo ponad 1000 Polskich Żołnierzy. Kilka tysięcy zostało rannych. Na Cmentarzu Wojennym u podnóża opactwa na Monte Cassino na zawsze spoczęli wraz ze swoim Dowódcą Bohaterscy Żołnierze II Korpusu, którzy „Ducha oddali Bogu, ciało włoskiej ziemi, a Serca Polsce”. I większość Weteranów Bitwy i Kampanii Włoskiej- już nigdy nie wróciła do Polski. Generałowi Andersowi odebrano Polskie Obywatelstwo (Generał Anders zmarł w 1970 roku na obczyźnie). Żołnierze Polscy na Zachodzie, Kresowiacy (większość Żołnierzy II Korpusu pochodziło właśnie z Kresów Wschodnich) czekali gotowi na wybuch wojny z ZSRR, który pozwoliłby im wrócić Ojczyznę. Ale lata mijały- i w końcu stało się jasne, że już żadnej wojny nie będzie. Pod Monte Cassino zginęły setki najlepszych Polaków z Kresów Wschodnich- Lwowa, Tarnopola, Stanisławowa, Wilna. Wielu z nich miało po 20 lat. Polacy wykrwawiali się na wszystkich frontach II wojny światowej- od pierwszego do jej ostatniego dnia-a w zamian za Męstwo i Poświęcenie- otrzymali kolejne dekady zniewolenia, zabrano im najmilsze sercu Lwów i Wilno. Śp. Profesor Wojciech Narębski, 18 maja 2019 roku, powiedział : „Musicie zachować w pamięci dla przyszłych pokoleń prawdę o bitwie o Monte Cassino, prawdę o naszym poświęceniu, o konaniu naszych kolegów, o desperacji, z jaką pokonywaliśmy przeszkody w morderczym ogniu nieprzyjaciela. To wszystko tkwi głęboko w naszych sercach, ale chcemy mieć pewność, że gdy ostatni z nas opuści ziemski padół, pozostaną następcy którzy będą o tym pamiętać, że nawiedzą groby naszych Kolegów i złożą im hołd" Cześć i Chwała Bohaterom