У нас вы можете посмотреть бесплатно Marie, Promyk - Dzwoń (Official Video) или скачать в максимальном доступном качестве, которое было загружено на ютуб. Для скачивания выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
„Dzwoń” to utwór-zwiastun, promujący nadchodzący projekt Promyk, będący pełnoprawnym wspólnym dziełem Marie i Producenta Adama. Uniwersum „Promyka” to alternatywna rzeczywistość, zarówno tekstowo, jak i brzmieniowo - zapraszamy do świata, w którym rap, pop, house i funk łączą się i tworzą niesamowite kombinacje! Booking: [email protected] Streaming: https://backl.ink/146777235 lyrics: Marie/Producent Adam music: Producent Adam/Marie; mix: Producent Adam dla Łejkap Studio; mastering: Eprom Sounds Studio; nagrania: Łejkap Studio; Teledysk: Produkcja/Zdjęcia/Montaż: sensi& (Paweł Poździk); Lokalizacja: Willa Ima, Czerniawy 33, 24-120 Kazimierz Dolny Make-up, włosy: Angelena (@angelenamusic) Tort: Chrupko Lublin; Logo: Sergiusz Grabowski (@serge.sergio) Klapki: Kubota Store Specjalne podziękowania dla właścicieli pensjonatu „Willa Ima”, mieszkających w nim kotów za współpracę, naszych wspaniałych bliskich za wsparcie i słuchaczy - za słuchanie! Marie: / jeulietted Instagram: @mariesomarie thecutestlabel: / thecutestlabel / thecutestlabel Producent Adam: / producentadam / lejkapstudio / producentadam Promyk: / promykmuzyka Eprom Sounds Studio: / epromsounds sensi&: / sensi.fillyoureyes / pawel_sensi Sergiusz Grabowski: / serge.sergio / sergesergiusz Angelena: / angelenamusic Willa Ima: / willa-ima-269502379845835 Tekst: Chyba całkiem padło mi na głowę już Nikt na urodziny mi nie dał nawet głupich róż To trochę wcześnie, ale co tam wiem Nikt tortu nie zamówił, ale jeszcze dziś go zjem Co chcę to mam, a tylko co mam - chcę Niewinna czy niewierna, dwie literki różnią je To tyle samo, ile oczu masz Dlaczego dziś nie patrzą tylko na mą twarz Nie jestem z tych zazdrosnych bab Dziś jestem bardzo elegancką panią Zakładam szpilki, robię na nich drift Niech mali zdrajcy sami się tulają A ty dzwoń, dzwoń, dzwoń Mogę być trochę zajęta Zostawiłam głowę w zlewie Tęczowe plastry na piętach Dzwoń, dzwoń, dzwoń Pewnie i tak nie usłyszę Od gadania o tej drugiej Wolę trochę innych ciszę Dzwoń, dzwoń, dzwoń Jestem offline już na całkiem Dziś nie jakąś wolną kartą Dzisiaj jestem całym bankiem Dzwoń, dzwoń, dzwoń Zostawiłam gaz włączony Nie masz już służącej domu no i potencjalnej żony Jeśli o potencji mowa, cóż, no eh, wszyscy wiedzą Kłamanie to jest grzech, a ja z dobrych dziewczyn Z grzecznych, pytasz ? No proszę was, w każdym chodzi o seks Ale bez ukrycia żadna jest to gra Szczególnie gdy ograna jestem ja Buzi w policzek, to był miły gest I już okej, patrz na nią ile chcesz Nie jestem z tych zazdrosnych bab Dziś jestem bardzo elegancką panią Zakładam szpilki, robię na nich drift Niech mali zdrajcy sami się tulają A ty dzwoń, dzwoń, dzwoń Mogę być trochę zajęta Zostawiłam głowę w zlewie Tęczowe plastry na piętach Dzwoń, dzwoń, dzwoń Pewnie i tak nie usłyszę Od gadania o tej drugiej Wolę trochę innych ciszę Dzwoń, dzwoń, dzwoń Jestem offline już na całkiem Dziś nie jakąś wolną kartą Dzisiaj jestem całym bankiem Dzwoń, dzwoń, dzwoń Zostawiłam gaz włączony Nie masz już służącej domu no i potencjalnej żony Wdech, wydech Wdech - wydech Liczysz do trzech jak chcesz - idę Dziś łatwiej złagodzić ten stres, migiem Nie zawsze mi chodzi o seks Dziwię się, czemu jeszcze tutaj jesteś Nie będę więcej Twoim pieskiem Nie będziesz u mnie żyć na kreskę Wreszcie Cię nie chcę, szkoda że się nie dowiedziałem wcześniej W tym mieście historie jak z Netflixa zagrane Uciekaj z tym swoim żonatym krasnalem Jak wpuścił tamtą w rogi to i z Tobą tak się stanie I zostanie Ci już tylko biała pixa nad ranem Szmatki są po to, by przecierać nimi kibel Nie dzwoń do mnie, nie odbiorę i zatrzymam swój napiwek Dzisiaj jestem szczęśliwy i mi nie szkoda jak Cię widzę Teraz mam na inną fokus, doda mi to skrzydeł A ty dzwoń, dzwoń, dzwoń Mogę być trochę zajęta Zostawiłam głowę w zlewie Tęczowe plastry na piętach Dzwoń, dzwoń, dzwoń Pewnie i tak nie usłyszę Od gadania o tej drugiej Wolę trochę innych ciszę Dzwoń, dzwoń, dzwoń Jestem offline już na całkiem Dziś nie jakąś wolną kartą Dzisiaj jestem całym bankiem Dzwoń, dzwoń, dzwoń Zostawiłam gaz włączony Nie masz już służącej domu no i potencjalnej żony #Marie #promyk #dzwoń