Bushcraft [#22] Chleb pieczony w lesie скачать в хорошем качестве

Bushcraft [#22] Chleb pieczony w lesie

Aaaaaauuuuuu! Kolejne PIEKŁO (się) W LESIE. Tym razem postawiłem piec chlebowy z gliny. Wystarczyło zrobić ożebrowanie z elastycznych gałęzi, z których równie dobrze można wypleść kosz. Ja użyłem leszczyny, im więcej, tym łatwiej i pewniej buduje się piec. Za podłogę pieca najlepiej posłuży sporych rozmiarów, płaski kamień. Na tył pieca dodałem kawałek grubego konara, który uformował mi komin. Zapłonie on i wypali się, gdy w jeszcze mokrym piecu rozpalimy ogień. Oblepiłem, szczelnie i grubo wszystkie gałęzie, ściany i komin, później przez całą noc wypalałem glinę. Rano piec był już gotowy, a jakże! Do pieczenia! Wygniotłem ciasto na chleb, wygrzebałem żar i wrzuciłem je do środka. Dla utrzymania temperatury wewnątrz. w trakcie pieczenia zamknąłem wejście pieca wielkim, płaskim kamieniem i przykryłem komin. W dwadzieścia minut chleb był już gotowy. W miedzyczasie ciekawostka! A mianowicie czarka austriacka (Sarcoscypha austriaca). Znalazłem ją na gnijącym kawałku gałęzi, jako że ma jaskrawy czerwony kolor to łatwo wpadła mi w oko, a potem do paszczy. Smakuje podobnie jak rzodkiewka, ale nie jest tak pikantna. Warto spróbować, ja zeżarłem ją na surowo. Łapa!