У нас вы можете посмотреть бесплатно SLUMS ATTACK - Nie tracę głowy (prod. DJ. Decks) или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Zamów album SLUG na https://www.slumsattack.pl Foty robi nam Tyszko przecież nie Tyszka Szoł biz to dziwka my zawsze w kontrze surowy freestyle Niech pali gumę szybciutko każda bez ikry pizda Tu czarną listę zasila random i populista Nie nagram z każdym, bo nie wiem co się nagle odjebie Puszczamy numer a po miesiącu już cisną bekę Ten wziął waleczkę ten w kawalinie klimat Manieczek I chuj wie jakie tu brudy zaraz Grande wywlecze Zero świeżości, bo na rotacji wieczne przeróbki Nie słucham radia digguję muzę nie jak półgłówki Co zasilają kariery śpiewakom z najniższej półki Tu na Zachodzie bez zmian pizgamy z durni Unikam wszelkiego brudu rzadziej tykam street foodu By nie czuć ukłucia w brzuchu niczym laleczka voodu Wpadam do klubu a łubudubu tylko na scenie Szmalu pełne kieszenie dawno spełnione marzenie Cena to poświęcenie najlepszych lat życia brat Zdrowia nikt mi nie wróci choć nie opuszcza mnie fart Bo wciąż do przodu i z klasą zdobywam kolejny jard Wiem ile wart jest mój status ziomuś z dala od gwiazd Nie tracę głowy nawet kiedy idę jak na ścięcie Się dwa razy zastanowię nim coś zrobię bo wreszcie Znacznie częściej analiza niż impulsywne wejście Chociaż nadal lubię w sobie fanatyczne pierdolnięcie x2 I chuj mnie jakie kiksy w tym sezonie noszą typy Zechcę to wyskoczę w shaolinkach z Pepko za 3 dychy Moje skillsy na temat nie tanie hity w klubach Mamy z nich niezły ubaw chociaż nie popieram Cube’a Gdy zanegował bragga mówiąc, że skrajna nuda Tutaj real talk od świtu po zachód słońca styl grubas Niczym Sparks Bubba wjeżdżam na rejon Nowa rozróba czas teren przejąć Mój rap to teraźniejszość żaden tam old school Wersy z porządnym sznytem nigdy nie przekonam osłów Wyrzucając sto słów na minutę tak po prostu Bo dziś więcej zbudowanych niż spalonych mostów Tyle lat nie walę nafty nie leje z karafki A to wciąż niektórych boli bardziej niż najgorsze afty Co Cię nie zabije to zniszczy psychicznie wiem Na murach niejedna mądrość i tak chłonę tę treść Nie trać głowy przed strachem, który pozbawia szansy Niczym chory skurwiel jak Kajetan Poznański W drodze do sukcesu będą często porażki Które nauczą pokory kiedy ciężary taszczysz Nie tracę głowy nawet kiedy idę jak na ścięcie Się dwa razy zastanowię nim coś zrobię bo wreszcie Znacznie częściej analiza niż impulsywne wejście Chociaż nadal lubię w sobie fanatyczne pierdolnięcie x2 / pejaslumsattack / pejaslumsattack https://www.pejaslumsattack.pl https://www.pejaslumsattack.com https://rpsklasyka.com