У нас вы можете посмотреть бесплатно Polska CHCE KAWAŁEK CZECH - ,,MUSIMY GO ODZYSKAĆ” или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
#polska #czechy #granice 🍵 Kup Najlepsze Herbaty: http://tuncia.pl Zadbaj o swoją przyszłość z kontami IKE i IKZE od XTB: https://link-pso.xtb.com/pso/6bNEN Uważasz, że brakuje Ci odpowiedniej wiedzy? Teraz, rejestrując się w XTB z kodem “BEDNARSKI” otrzymasz wyjątkowy kurs edukacyjny dedykowany początkującym inwestorom. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie. 🛒 Odwiedź Nasz Sklep: https://globalista.pl 🕜 Oś czasu: 0:00 Czy Polska odzyska ziemię od Czechów? 1:52 Partnerzy materiału 2:45 Spór o Śląsk Cieszyński 4:34 Polacy na Zaolziu 6:54 Dlaczego w ogóle jest ten spór? 9:20 Jak to aktualnie wygląda? 📜 O czym dzisiejszy materiał: Granice między Polską a Czechami nigdy nie były tylko kreską na mapie. To obszar, w którym historia, polityka i tożsamość splatają się w gęsty węzeł. Już sto lat temu te same ziemie stały się tłem dramatycznych wydarzeń – walk o Śląsk Cieszyński. Dzisiaj rezultaty tego sporu widzimy w podzielonym Cieszynie- gdzie miasto zostało w pół podzielone między Polaków i Czechów- ale to wszystko nie było takie proste. Po I wojnie światowej, gdy odradzały się zarówno Polska, jak i Czechosłowacja, oba narody rościły sobie prawa do tego regionu. Dla Polaków był to obszar z przewagą ludności polskojęzycznej i bogatymi złożami węgla, dla Czechów – strategiczny punkt kolejowy łączący Pragę z wschodnią częścią kraju. W styczniu 1919 roku spór przerodził się w otwarty konflikt zbrojny, a linia frontu przebiegła wzdłuż rzeki Olzy. Choć walki trwały zaledwie kilka dni, zapisały się w pamięci obu narodów jako bolesna rana. Ostatecznie decyzją mocarstw z 1920 roku teren Zaolzia przypadł Czechosłowacji, mimo że w wielu miejscowościach większość mieszkańców stanowili Polacy. Dla tysięcy rodzin po polskiej stronie Olzy był to cios – nagle znaleźli się w obcym państwie, choć ich język, nazwiska i tradycje pozostawały te same. Do dziś na Zaolziu, czyli po czeskiej stronie Śląska Cieszyńskiego, mieszka około 25–30 tysięcy osób deklarujących polskie pochodzenie. Działa tam polskie szkolnictwo, teatry, gazety, a nawet lokalne media publiczne nadające w dwóch językach. W wielu domach mówi się po polsku, choć paszporty są czeskie. Ta specyficzna, pograniczna tożsamość przez dekady była symbolem skomplikowanych relacji między Warszawą a Pragą – pełnych cichych pretensji, niedopowiedzeń i wzajemnych stereotypów. Kiedy Hitlerowskie Niemcy zajmowały Czechosłowację, Polska w 1938 roku- odebrała swoje dawne tereny Czechom- włączając w granicę te obszary, które teraz widzicie. W czasach Związku Radzieckiego, ostatecznie musieliśmy oddać te tereny, ale nie wszystko zostało z naszymi południowymi sąsiadami w pełni uregulowane. Jednak w 2022 roku polski rząd wznowił rozmowy z Pragą w ramach prac komisji ds. wytyczenia granicy państwowej. Wyszło wówczas na jaw, że różnica powierzchni nie jest symboliczna. Chodzi o około 368 hektarów ziemi położonych wzdłuż granicy na południu województwa śląskiego, w okolicach miejscowości Marklowice Górne, Chałupki i Bogumin. Część z tych terenów to pola uprawne i łąki, ale są też fragmenty z dostępem do koryta Olzy – a więc tereny potencjalnie atrakcyjne pod względem inwestycyjnym i hydrotechnicznym. Strona polska argumentuje, że zgodnie z historycznymi mapami i aktami prawnymi, te obszary powinny być przekazane Polsce już w latach 50., lecz proces ten nigdy nie został sfinalizowany. Jest się o co bić, w końcu to obszar osiem razy większy niż powierzchnia Watykanu. Rozmowy prowadzone przez Polsko-Czeską Komisję Graniczną mają zakończyć się podpisaniem nowej umowy międzyrządowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Czesi zgodzili się już na korektę przebiegu granicy w kilku miejscach, choć rozmowy o szczegółach – zwłaszcza o tym, jak zostaną rozwiązane kwestie własności prywatnej i rekompensat – wciąż trwają. Dla Pragi sprawa ma charakter czysto techniczny, dla Warszawy – symboliczny i prestiżowy. Do tej pory Czechy w zamian były w stanie Polsce oddać te tereny, które teraz widzicie- wśród nich regulacje własności w Pradze lub inne fragmenty przygranicznych gmin.