У нас вы можете посмотреть бесплатно Kulisy klęski sił u-bootwaffe nieopodal atlantyckich Azorów latem 1943 roku. или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Link do mojej autorskiej książki "Bitwa o Atlantyk. Wojenna epopeja z lat 1939-1945": https://www.legimi.pl/ebook-bitwa-o-a... Link do mojej autorskiej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": https://www.legimi.pl/ebook-u-booty-n... Darmowy fragment książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": https://drive.google.com/file/d/16efP... Zdobądź ciekawe dodatkowe bonusy!!! Jeżeli podobał Ci się odcinek możesz wesprzeć rozwój kanału poprzez serwis Patronite.pl i tym samym otrzymać ekstra dodatki: https://patronite.pl/Nieznane.oblicza Możesz również w ramach wdzięczności za przygotowany materiał postawić symboliczną kawę, klikając w ten link: https://buycoffee.to/nieznaneoblicza Za wszelkie wsparcie z góry serdecznie dziękuję. Pod koniec maja 1943 roku naczelny dowódca Kriegsmarine, wielki admirał Karl Dönitz nie miał powodów do jakiegokolwiek optymizmu. Był on całkowicie świadomy niemieckiej klęski na północnym Atlantyku, a już w kilka dni po katastrofie w bitwie o konwój SC-130, 24 maja wydał on rozkaz do znajdujących się w rejonie starć konwojowych wszystkich dowódców U-Bootów, aby wycofali się oni w obszar nieopodal Azorów. W swym rozkazie Dönitz patetycznie stwierdzał następujące słowa: „W chwili obecnej tylko Wy możecie podjąć ofensywę przeciwko nieprzyjacielowi i pokonać go. Okręty podwodne muszą nadal zatapiać statki dostarczające (do wielkiej brytanii) na tę wyspę sprzęt wojskowy i żywność, muszą osłabiać nieprzyjaciela nieustannym upuszczaniem krwi, które doprowadziłoby do śmiertelnego wykrwawienia nawet najsilniejszy organizm […]. Wiem, że w tym momencie Wasza walka należy do najbardziej zaciekłych i pociąga za sobą wielkie straty, bo nieprzyjaciel dysponuje nowymi, doskonalszymi osiągnięciami techniki. Wierzcie mi, że zrobiłem i będę robił wszystko, co w mojej mocy, by nadążyć za osiągniętym przez niego postępem […]. Nie pozwolimy się zepchnąć do defensywy i nie spoczniemy, ale będziemy uderzać i walczyć z jeszcze większą energią i determinacją wszędzie tam, gdzie nadarzy się okazja […]. Potem odniesiemy zwycięstwo […]. Heil dem Führer! Wasz Naczelny Dowódca Dönitz”. Do wycofania u-bootów z głównej trasy północnoatlantyckiej skłoniła Dönitza katastrofalna sytuacja tym obszarze, która w poprzedzających owy rozkaz dwóch tygodniach przybrała na sile. W dniach od 10 do 24 maja 1943 roku alianci zdołali przeprowadzić przez nasycony wilczymi stadami centralny odcinek północnego Atlantyku aż dziewięć konwojów. Spośród wszystkich 370 znajdujących się w ich składach statków, utracono w tym czasie tylko sześć, z czego trzy były pozostawionymi bez ochrony konwojowymi maruderami. W tym samym czasie strona niemiecka utraciła aż trzynaście U-Bootów, z czego większość, bo siedem, zatopiło alianckie lotnictwo, dwa padły łupem połączonej akcji sił powietrzno-morskich, natomiast cztery zostały zatopione w wyniku działań załóg alianckich okrętów wojennych. Maj 1943 roku był więc miesiącem, który przyniósł stronie alianckiej długo oczekiwany przełom w walce z niemieckimi okrętami podwodnymi i od tej pory załogi U-Bootów nie były już w stanie odwrócić tego niekorzystnego dla strony niemieckiej obrotu sytuacji na północnym Atlantyku. Ogółem w przeciągu dwóch miesięcy, kwietnia i maja 1943 roku, Niemcy utracili na tym obszarze aż 53 okręty podwodne. Była to istna hekatomba u-bootwaffe, a jeszcze bardziej od utraty samych okrętów martwił fakt utraty znajdujących się w nich często bardzo doświadczonych załóg… Brak większych sukcesów w walce przeciwko operującym na północnym Atlantyku konwojom zmusił Dönitza do głębokiej refleksji nad sensem dalszego prowadzenia działań na Atlantyku, i przekonania, że, jak sam stwierdzał: „zwycięstwo nad dwoma potęgami morskimi nie może być osiągnięte” przy użyciu U-Bootów. Dönitz w spisanych po wojnie wspomnieniach zanotował, że w tamtym czasie brał pod uwagę także całkowite wycofanie okrętów podwodnych z działań na Atlantyku, co ujął w następującej sentencji: „Musiałem podjąć decyzję czy wycofać okręty ze wszystkich obszarów i odwołać wojnę U-Bootów, czy też pozwolić im kontynuować operację w jakiejś odpowiednio zmodyfikowanej formie”.