У нас вы можете посмотреть бесплатно Zamek Grodziec: dlaczego ktoś postawił twierdzę na wulkanie? или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Widzisz tytuł: „Zamek Grodziec: dlaczego ktoś postawił twierdzę na wulkanie?” — i pierwsza myśl jest prosta: to nie powinno stać. Bo Grodziec nie leży „na wzgórzu”. On siedzi na kominie lawowym — na twardym jak metal bazalcie, który pęka, pracuje i ma szczeliny jak gotowe linie pęknięć. Oficjalnie: średniowiecze, daty, przebudowy, pożary, odbudowa. Brzmi normalnie. Tylko że miejsce nie jest normalne. W tym odcinku robimy prosty test: co trzeba było tu wnieść, żeby postawić mury na samotnym stożku? Kamień, drewno, wapno, żelazo, dachówki — setki kursów pod górę, w terenie, gdzie jeden błąd oznacza zjazd w dół. I jeszcze ważniejsze: jak kotwisz twierdzę w skale, która nie jest „litym blokiem”, tylko pociętą szczelinami lawą? A potem patrzymy na to, czego nie widać na pocztówkach: warstwy murów, łaty po zniszczeniach, różne materiały, stare i nowe spoiny — i pytanie, które robi się niewygodne: ile tu jest trzynastego wieku, a ile późniejszych epok? Gdzie kończy się natura, a zaczyna interpretacja? 👉 Obejrzyj do końca i napisz w komentarzu: strategia, obsesja czy „miejsce mocy” rozpoznane w terenie? 👍 Zostaw łapkę, jeśli chcesz więcej takich śledztw o budowlach, które wyglądają jakby nie pasowały do mapy i czasu. 📩 Subskrybuj, bo w kolejnych odcinkach szukamy innych miejsc w Polsce, które stoją na „bliznach ziemi” — i wciąż udają, że to przypadek.