Pociąg pancerny nr 13 "Generał Sosnkowski"- 1939 скачать в хорошем качестве

Pociąg pancerny nr 13 "Generał Sosnkowski"- 1939

Pociąg Pancerny "Generał Sosnkowski" i tajemnica jego wykolejenia. Pociąg został zbudowany pod koniec 1920r w Zakładach Cegielskiego w Poznaniu. Początkowo miał nosić nazwę "Generał Veygand" lecz ostatecznie otrzymał imię polskiego generała. Planowano budowę kilku pociągów tego typu jednak po pokonaniu Armii Czerwonej pod Warszawą w 1920r nie było to konieczne. Pociąg pozostał jedynym zbudowanym przedstawicielem typu I. We wrześniu 1939r pociąg nosił oznaczenie nr 13, dowodził nim kpt. S. Młodziankowski, został przydzielony do armii "Modlin". Walczył pod Ciechanowem, Płońskiem, Wyszkowem. Wykolejony 10 września podczas nalotu Ju 87 pod Łochowem. 250-kilogramowa bomba wybuchła obok jadącego z dużą prędkością pociągu w wyniku czego ten został zrzucony z toru. Pociąg nie odniósł wielkich uszkodzeń ale w tym momencie nie nadawał się do walki, nie było możliwości szybkiego ustawienia go na torze. Załoga opuściła skład, po dokonaniu zniszczeń jednak to nie był koniec ich walk na torach. Pod dowództwem kpt. Młodziankowskiego, utworzono zaimprowizowaną baterię kolejową ze znalezionych 4 armat polowych. Załoga pociągu brała udział w obronie polskiego zgrupowania w zatorze kolejowym, blokując jednocześnie biegnącą obok drogę z Siedlec. Cześć zgrupowania w rejonie Mrozów, broniła się w okrążeniu do 20 września (pp "Piłsudczyk"). PP nr 13 "Gen. Sosnkowski" był jedynym polskim regularnym pociągiem pancernym zniszczonym przez Luftwaffe ... jednak czy na pewno? Historykom nie udało się ustalić jaka jednostka lotnictwa niemieckiego jest odpowiedzialna za uszkodzenie polskiego pociągu. Biorąc pod uwagę skale sukcesu dziwnym wydaje się, że żadna jednostka Luftwaffe nie przyznaje się do niego. Prawdopodobnie PP "Gen. Sosnkowski" nie został uszkodzony w wyniku bezpośredniego ataku samolotów lecz najechał na istniejący już lej po wybuchu bomby i wykoleił się. Przemawia za tym prosty fakt, wagony pociągu nie są przysypane ziemią ani pisakiem, są czyste, ziemia z wybuchu znajduje się pod nimi a nie na nich. Czy to możliwe, że PP nr 13 miał zwykłego wojennego pecha a lotnictwo niemieckie w bezpośrednim starciu nie zniszczyło ani jednego polskiego PP?