У нас вы можете посмотреть бесплатно Testament Mój - Juliusz Słowacki | Poezja Śpiewana | BajeroSfera.pl или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
Wysłuchaj najnowszej, poruszającej interpretacji jednego z najważniejszych wierszy polskiego Romantyzmu – „Testament Mój” Juliusza Słowackiego, w formule poezji śpiewanej. To poetycki manifest i ostatnia wola Wieszcza! #poezjaśpiewana #romantyzm #piosenkaliteracka #muzyka #romantyzm 🔥 Subskrybuj: @bajerosfera ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jeżeli chcesz, żeby nasze poetyckie pieśni częściej zakradały się do Twoich uszu, możesz symbolicznie wesprzeć działalność kanału: https://patronite.pl/poezja-na-nowo https://suppi.pl/bajerosfera ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami, Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny, Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny. Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica Ani dla mojej lutni - ani dla imienia; - Imię moje tak przeszło jak błyskawica I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia. Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode; A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie, A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę... Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny, Że płaszcz na moim duchu nie był wyżebrany, Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny. Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą I biedne moje serce spalą w aloesie, I tej, która mi dała to serce, oddadzą - Tak się matkom wypłaca świat - gdy proch odniesie... Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biedę: Jeżeli będę duchem - to się im pokażę, Jeśli Bóg mię uwolni od męki - nie przyjdę... Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec; A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!... Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne; Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę. Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć - jak duch, gdy odlata? Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi; Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi. --- O UTWORZE -- Słowa na podstawie poezji: Adam Asnyk Koncepcja i produkcja: bajerosfera.pl Realizacja: Z wykorzystaniem technologii AI