У нас вы можете посмотреть бесплатно Poświata: Krzysztof Kamil Baczyński - Ballada Zimowa ❄️ | zimowa poezja duszy или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
☕✨ Postaw nam kawę, a my zamienimy ją w kolejne światło i dźwięk → https://buycoffee.to/poswiata __ „Ballada zimowa” — muzyczna interpretacja poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Zimowy sen, biały pęd, cisza, która rani i uzdrawia jednocześnie. Głos jak oddech na mrozie. Muzyka jak śnieg osiadający na pamięci. ❄️ „Aż jak głaz w biegu — wisiał…” Ta ballada nie opowiada — ona zatrzymuje czas. 🌫️ Słuchaj w słuchawkach, najlepiej w ciszy. 👇 Napisz w komentarzu, jaki obraz przychodzi ci do głowy, gdy słuchasz tego utworu. #BalladaZimowa #Baczyński #Poświata #PoezjaŚpiewana ___ Chmura z miedzi uderza, blaskiem bije w puklerzach, jeśli puklerz — to oczy z ołowiu. W lasach siwych od błysków jak znużenia kołyską wracał rycerz z puszystych łowów. A od śniegu — wraz z koniem — był jak chmura jabłoni huraganem niesiona przez zamieć. I tak w pędzie zastygli, że na mróz jak na igłę wbici — z wolna zmieniali się w kamień. Wtedy knieje srebrzyste promień przeciął ze świstem, droga przeszła w niebieską równinę. Złote chleby i ręce jak w dzieciństwa piosence niosła matka na witanie z synem. Złote kosy i oczy, co jak senność złej nocy na gościniec wyniosła dziewczyna. Ale on jak po ścieżce w pół po drodze, pół w wietrze — — biały posąg — przetętnił i zginął. Aż jak głaz w biegu — wisiał i ptak szary mu przysiadł na przegubie lodowatej ręki i pradawnych snów trzepot w sercu zatlił mu ślepo — szary płomyk samotnej piosenki. W pył rozsypał się szklany rycerz. Buchnął tumanem. W popiół zmienił się z koniem i cieniem, tylko niebo sczerniałe dalej w grozie sypało gwiazdom — ciemność, a ludziom — kamienie.