B12- cichy sabotażysta energii. Objawy są, a badania niby 'w normie' #94 warto wiedzieć скачать в хорошем качестве

B12- cichy sabotażysta energii. Objawy są, a badania niby 'w normie' #94 warto wiedzieć

#stomatologia #dentysta #b12 #zdrowezęby #zęby Energia, koncentracja, dobry nastrój i pamięć – każdy je zna, każdy chce je mieć. Ale nie każdy wie, że za to wszystko odpowiada jedna, niepozorna witamina. Mikroskopijna cząsteczka, bez której ciało przestaje działać jak dobrze naoliwiony silnik. To właśnie ona sprawia, że masz siłę rano wstać, że komórki produkują energię, mózg pracuje płynnie, a nerwy przekazują impulsy jak sprawna sieć elektryczna. Bierze udział w produkcji czerwonych krwinek, wspiera układ nerwowy i pozwala Twoim neuronom naprawdę ze sobą rozmawiać. O jakiej witaminie mówię? Witamina B12 to cichy strażnik energii i mózgu. Gdy jej zaczyna brakować, nie boli, nie swędzi, nie piecze – a jednak coś w Tobie zaczyna się napinać. Z punktu widzenia stomatologa widzę to codziennie: pacjenci z napiętymi mięśniami twarzy, z zaciśniętymi zębami, z bólami głowy, szyi i żwaczy. Często mówią: „Doktorze, mam stres. To z nerwów.” Tak – ale stres to często tylko objaw niedoboru witaminy B12, która wpływa na układ nerwowy. Jej brak zaburza przewodnictwo między neuronami, co może prowadzić do nieświadomego napinania mięśni. Zgrzytanie zębami, bruksizm, chroniczne napięcie żuchwy – to nie zawsze problem zębowy. Czasem to po prostu biochemiczny brak paliwa dla nerwów. Najczęstszy mit? Że niedobory B12 mają tylko weganie. To nieprawda. Coraz częściej widzę pacjentów z niskim poziomem B12, którzy jedzą mięso, jajka i nabiał. Dlaczego? Bo to nie problem diety – tylko wchłaniania. Żeby witamina B12 mogła się wchłonąć, potrzebny jest kwas żołądkowy i czynnik wewnętrzny produkowany przez komórki żołądka. To on „przykleja się” do B12 i przenosi ją do jelita cienkiego, gdzie dopiero może zostać wchłonięta do krwi. Ale refluks, przewlekły stres albo leki na żołądek mogą zaburzyć ten mechanizm. Wtedy witamina B12, choć obecna w diecie, po prostu „przelatuje” przez organizm. Z wiekiem zdolność wchłaniania również spada. Po 50. roku życia wiele osób nie ma wystarczającej ilości kwasu żołądkowego, by efektywnie ją przyswoić. Dlatego niedobory B12 są dziś tak powszechne i często niezauważane. Objawy zaczynają się niewinnie: spadek energii, uczucie „mgły mózgowej", problemy z pamięcią, drażliwość. A potem – drętwienia rąk, zaburzenia równowagi, a nawet depresja. Niektórzy mówią: „Nie mam siły, ale wszystkie badania mam dobre.” Bo niedobór B12 może dawać objawy neurologiczne nawet przy prawidłowej morfologii. Dlatego warto badać poziom witaminy B12 i homocysteiny, która pokazuje, jak naprawdę działa metabolizm tej witaminy w organizmie. Na rynku mamy różne formy witaminy B12: metylokobalamina – aktywna, dobrze przyswajalna, wspiera układ nerwowy; adenozylokobalamina – działa w mitochondriach; cyjanokobalamina – syntetyczna, często w masowych suplementach. Warto czytać etykiety i wybierać formy skuteczne, a nie tylko estetyczne. Nie podaję konkretnych dawek, bo każdy organizm działa inaczej,. Najrozsądniej jest zrobić badanie, a potem skonsultować wynik z lekarzem lub dietetykiem. Specjalista połączy wszystkie kropki – od stylu życia, przez dietę, aż po stan układu pokarmowego. Jelita często są kluczem do całego zdrowia metabolicznego. Jeśli mikrobiota jest zaburzona, nawet najlepsza dieta i suplementy nie zostaną dobrze wykorzystane. Na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej witamina B12 nie występuje naturalnie w produktach roślinnych – to konieczność suplementacji. Bez niej prędzej czy później pojawi się zmęczenie, problemy z koncentracją i objawy neurologiczne. Optymalnie badaj poziom B12 i homocysteiny raz w roku. Wynik „w normie” to często za mało, bo dolna granica laboratoryjna może oznaczać cierpienie układu nerwowego. Wynik skonsultuj, nie interpretuj samodzielnie. Podsumowując: B12 to energia, pamięć i nastrój – nie tylko dla wegan; nie działa, jeśli się nie wchłania; leki, stres i wiek obniżają przyswajalność; wybieraj metylokobalaminę lub adenozylokobalaminę – nie cyjanokobalaminę; spray lub zastrzyk działa szybciej niż tabletka; raz w roku zbadaj poziom B12 i homocysteiny; zaufaj lekarzowi, który spojrzy na Ciebie całościowo. Na koniec pytanie: zaciskasz zęby? Czujesz napięte mięśnie twarzy? Sprawdź poziom witaminy B12. Napisz w komentarzu – chętnie to przeczytam. W kolejnym filmie opowiem o witaminie C i jej roli w ochronie przed chorobami. Świadome zdrowie zaczyna się od świadomości. SOCIAL MEDIA: ➡ POLUB nas na Facebooku:   / stomatologiatomka     / vinciclinicwigury15a     / dentoclinicradomsko     / naviaclinic   ➡ OBSERWUJ nas na Instagramie:   / stomatologia_tmk     / vinci_clinic     / dentoclinic.pl   ➡ ŚLEDŹ nas na TikToku:   / vinciclinic     / dentoclinic.pl   _________________________________________ Współpraca Audio/Video/Montaż: Ola Kołodziejczyk Jan Pawlicki