У нас вы можете посмотреть бесплатно LUKASYNO - POWOŁANIE prod.Kriso или скачать в максимальном доступном качестве, видео которое было загружено на ютуб. Для загрузки выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием видео, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса ClipSaver.ru
ZAMÓW ALBUM https://preorder.pl/lukasyno FB / / lukasyno.official IG / / lukasynoofficial Booking koncertów: [email protected] Album w digitalu: https://digitalmusic.lnk.to/lukasynop... Title: Powołanie Artist: Lukasyno Album: Przedświt Lyrics: Lukasyno Producer: Kriso Mix : Steel Banging Studio Mastering : Steel Banging Studio Label: Persona Non Grata Tekst: [Intro] Wyobraźnia to stara dusza Wychodzę jej na spotkanie kiedy świat zanurzony jest jeszcze w odmętach nocy Siadam na pograniczu światów i obserwuję budzące się życie Tusz na starych kartkach mojego zeszytu dawno wyblakł Tak jak echo tego kim byłem [Refren] Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie szeptem wzywa nas Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie, powołanie [Zwrotka 1] W moim sercu nie ma nienawiści ani gniewu Szklanka do połowy napełniona zrozumieniem Tu o wschodzie słońca słucham ptaków śpiewu Na to co poza mną nie ma wpływu, wiem czego nie zmienię To szuflada pełna zwrotnych listów Otoczony oceanem nocy słyszę szum strumienia Bądź jak drzewo, nie na wietrze liście Choć wmówili ci poczucie winy, siła tkwi w korzeniach Ja ostatni z pierwszych co rzucił kamieniem W tył nie patrzę z utęsknieniem za tym czego nie ma Gdy zasypiam już nie dręczy mnie sumienie Dawne błędy mają długie cienie, my ambicje w genach Na swoje życzenie w mentalnym więzieniu Złotych łańcuchach systemu uwikłani w schemat Snuję się jak lunatyk, lewituję niczym fakir Czytam znaki, trzymam się swojego przeznaczenia [Refren] Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie szeptem wzywa nas Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie, powołanie [Zwrotka 2] Nieraz łatam puste miejsca w życiorysie Zapomniana lista przeterminowanych marzeń Wdzięczny za to, co przyniosło życie Chwile szczęścia rozmywały się w kałuży trudnych zdarzeń Gdy przed świtem, tuż po przebudzeniu Tak niejasne strzępy snów odlatują gdzieś w niepamięć Przywołuję je jak promienie słońca zimą I pragnę zatrzymać, choć dłonie mam skostniałe Moim powiernikiem cisza nocy Tutaj słyszę swoich przodków głosy gdy zamykasz oczy mówi dusza Gdy masz czyste serce, mu zaufaj Dzisiaj wiem, że błądzisz mniej, gdy uważnie słuchasz Cisza nocy, do niej z wiekiem tęsknię coraz bardziej Tylko ona jedna wie, czy masz odwagę marzyć O spełnieniu skrytych serca pragnie Szepty nocy, światłocienie w życia korytarzach [Refren] Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie szeptem wzywa nas Gdyby to życie było tylko snem, jawą to co napotykasz cicho w snach Kiedy ciemna noc zamienia się w dzień, nasze powołanie, powołanie